Popularny patent na kiszonkę jest nielegalny bez zezwolenia. Czekają kary
Rolnicy dociążają, a w praktyce nie powinni
Widok starych opon samochodowych na pryzmach z kiszonkami nie jest niczym nowym na wsi. W ten sposób przygotowuje się silosy paszowe, z rozwiązania korzystają nie tylko małe gospodarstwa, czasem też większe hodowle. Obecnie takie działanie może być ukarane mandatem, legalne jest np. dociążanie workami z piaskiem lub ziemią. Opony stanowią odpady, jeśli chce się je wykorzystać w gospodarstwie, konieczne jest uzyskanie specjalnego zezwolenia.
Czytaj więcej: Stare opony na pryzmach z kiszonką. Bez zezwolenia można dostać kosmiczną karę
Tu kluczowa jest Ustawa o odpadach - wymaga zezwolenia na zbieranie lub przetwarzanie odpadów, do których zalicza się zużyte opony, jednak art. 45 ust. 3 określa, że minister właściwy do spraw gospodarki w porozumieniu z ministrem właściwym ds. klimatu określa w drodze rozporządzenia rodzaje i ilość odpadów, jakie mogą być objęte zwolnieniem.
Potrzeba zmian, jest wniosek do resortów o zwolnienie z obowiązku
KRIR wystąpiła do resortów klimatu i finansów o wprowadzenie zmiany w przepisach, aby zwolnić rolników z uzyskiwania takiego zezwolenia na przetwarzanie odpadów w przypadku wykorzystywania zużytych opon do obciążania pryzm kiszonkowych.
Zużyte opony wykorzystywane są przez rolników do obciążania pryzm, w których przechowywane są pasze dla zwierząt w postaci kiszonki. Ta powszechna forma wykorzystania zużytych opon nie stanowi zagrożenia dla środowiska. Wprowadzenie przewidzianego w ustawie rozporządzenia będzie stanowiło znaczne ułatwienie dla rolników i zmniejszy obciążenia administracyjne związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego - wskazano.