Bydgoszcz: Kocie spojrzenie. Stowarzyszenie Stukot przygotowało nową kolekcję
Kolekcja inspirowana jest miejscami, które są wizytówką Bydgoszczy. Na wzorach znalazły się znane wszystkim mieszkańcom i doceniane przez turystów spichrze, Opera Nova, Trzy Gracje, Łuczniczka, Przechodzący przez rzekę oraz Barka Lemara. Symbole zostały przedstawione w nowym, kocim wydaniu.
Motywacja dla żołnierzy w Ukrainie? Albo zrobisz kurs droniarski, albo pójdziesz do piechoty
- Chcieliśmy stworzyć coś, co połączy miłość do kotów z lokalną tożsamością. "Bydgłaszcz" to nie tylko gadżety - to sposób, aby pomóc zwierzakom i jednocześnie wyrazić dumę z naszego miasta - podkreśla Joanna Studzińska, prezeska Stowarzyszenia Stukot.
Sklep wyposażono w prasę do nadruków, więc wszystkie koszulki i torby wykonywane są na miejscu. Klient wybiera kolor, rozmiar, nadruk, aby po kilku minutach otrzymać jeszcze ciepły produkt. Niewykluczone, że z czasem w kolekcji pojawią się nowe wzory.
- Mamy nadzieję zainteresować naszym pomysłem bydgoskie firmy, instytucje oraz Urząd Miasta Bydgoszczy, które mogłyby zamawiać u nas gadżety z grafiką, z przymrużeniem kociego oka, nawiązującą do ich działalności. To nie tylko oryginalna forma promocji, ale także działanie na rzecz pożytku społecznego i ekologii. Każde zamówienie w naszym sklepie wspiera szczytny cel - ratowanie zwierząt - przypomina Joanna Studzińska.
Autorką oryginalnych grafik jest Daria Meling, której prace można zobaczyć na instagramie na profilu pandagun_studio. W ofercie sklepu znalazły się koszulki, torby, kubki, magnesy, plakaty i pocztówki.
- Działamy przy ul. Długiej 10 od niespełna roku. Zainteresowanie ofertą jest spore, szczególnie, gdy do sklepu wprowadziły się koty (aktualnie jest zmiana turnusu). To przyciąga ludzi. Obserwują koty w witrynie, część dzięki temu zagląda do środka, a niektórzy je adoptują. W sklepie mieliśmy do tej pory 7 kotów, a 6 z nich znalazło nowy dom - o to nam chodziło - opowiada nam Iga Giedo ze Stowarzyszenia Stukot.
- Widzimy już, że część osób do nas wraca. Kupili u nas coś, ale przychodzą jeszcze raz, np. po prezent dla znajomych lub po prostu stale zaopatrują się u nas w drapaki czy zabawki dla kotów - dodaje.
Pomoc w wielu wymiarach
Stowarzyszenie na kastracje i leczenie kotów wydało w 2024 r. ponad 300 tysięcy złotych. Wolontariuszki w tym czasie wyłapały ponad 400 zwierzaków do kastracji. Działalność stowarzyszenia finansowana jest przede wszystkim z darowizn. Sprzedaż kocich gadżetów to pomysł na pozyskanie dodatkowych funduszy. Sklep charytatywny mieści się przy ul. Długiej 10, naprzeciwko Muzeum Mydła i Historii Brudu.
Stukot prowadzi działania ograniczające bezdomność kotów - realizuje kastracje tych bezdomnych i wolno żyjących, prowadzi domy adopcyjne oraz edukuje i podnosi świadomość na temat kociej natury i właściwej opieki. Więcej informacji o działalności organizacji oraz ponad 80 kotach do adopcji, które aktualnie znajdują się pod jej opieką, znajduje się na stronie stukot.org.pl oraz profilu na Facebooku.