Bydgoszcz: Lasek na Kapuściskach ma być pięknym parkiem. Zaczęły się prace w ramach BBO
Rewitalizacja w tym rejonie była "oczkiem w głowie" mieszkańców okolicznych bloków. Co prawda lasek pomiędzy ulicami mjr. Hubala-Dobrzańskiego, Szpitalną i Zdrowotną już kilkanaście lat temu nabrał "ogłady", bowiem pojawiły się ścieżki, lampy, kosze, a także nieliczne ławki (choć tylko kilka z oparciami), ale ścieżki po opadach przypominały bajora, ławki zasprejowano, a z koszy wysypują się śmieci, bo jest ich za mało. Do tego, na obrzeżach od strony ulicy mjr. Hubala-Dobrzańskiego, na przedłużeniu parkingu, kierowcy urządzili sobie dodatkowo dziki parking.
Poszli za ciosem
W ostatnich latach w sąsiedztwie parku, na terenie SP nr 46 przy ul. Kombatantów, powstał park kieszonkowy i miasteczko ruchu rowerowego. Na powierzchni ok. 3 tys. m kw zamieniono, dzięki wyborowi mieszkańców i BBO, plac przy szkole w nowe, "zielone miejsce". Pojawiły się trawniki, rośliny i krzewy, 10 klonów, nowe ławki z oparciem, stół do tenisa stołowego, zadaszona wiata, miniogródek w skrzyniach.
Nic dziwnego, że mieszkańcy chcieli, aby wokół było jeszcze ładniej. Projekt zmian w lasku zgłosili już dwa lata temu do BBO, ale wówczas zajął on 3. miejsce, zabrakło sporo głosów. Rok później się udało. Projekt uzyskał 137 głosów, zajął 2. miejsce i został zatwierdzony przez miasto.
48 ławek i 20 koszy
- W oparciu o wcześniej przygotowaną dokumentację zlecamy ustabilizowanie istniejących alejek w oparciu o przepuszczalne materiały. Prace prowadzone będą przede wszystkim w obszarze wejścia od strony przejścia dla pieszych na Szpitalnej (przy skrzyżowaniu z ul. Zdrowotną) oraz od skrzyżowania ul. Szpitalnej z ul. mjr. Hubala-Dobrzańskiego. Projekt zakłada ustawienie w całym parku 48 ławek i 20 koszy na śmieci. Dodatkowo planowane jest zabezpieczenie terenów od strony ulicy mjr. H. Hubala-Dobrzańskiego przed wjazdem samochodów, ale z zachowaniem miejsc parkingowych - informuje bydgoski ratusz.
Całość ma kosztować 361 tysięcy złotych.
Właśnie rozpoczęły się pierwsze prace. Na jedną z alejek nawieziono materiały, ogrodzono, rano w poniedziałek pojawili się pracownicy. Czekamy zatem na efekty.