Bydgoszcz: Tygrysica Ania to istna gwiazda ZOO. Poznaj jej historię
Tygrysica, zdjęcie poglądowe
29 lipca był wyjątkowym dniem dla Ani, ponieważ tego dnia obchodzony jest Światowy Dzień Tygrysa. Był to moment, gdy ZOO przypomniało wszystkim o swojej gwieździe, pokazując, jak ważna jest nie tylko opieka nad nią, ale też edukacja w zakresie ochrony jej gatunku. Edukator w przebraniu tygrysa opowiadał najmłodszym o fascynującym życiu Ani, co dodatkowo przyciągnęło uwagę gości.
Ania ma już dziewięć lat. Choć urodziła się w Krakowie, to właśnie Bydgoszcz stała się jej nowym domem. Po przebyciu niezbędnych formalności szybko zaaklimatyzowała się w nowym otoczeniu. Przez krótki czas towarzyszył jej tygrys Altaj, który zmarł niedługo po jej przybyciu - ich znajomość była krótka, ale intensywna.
Kurier przyniósł jedzenie. Zobaczył paczkę, nie mógł się powstrzymać
Ania ma wyjątkowe upodobania i uwielbia zabawę. Szczególnie ciekawe są jej doświadczenia z wodą.
- Anulka uwielbia zabawę a jedną z jej ulubionych aktywności jest eksperymentowanie z wodą. Często wrzuca swoje zabawki, takie jak drewniana kulka, do zbiornika i z zainteresowaniem obserwuje, jak unoszą się na powierzchni lub znikają pod wodą - podkreśla Marek Lewiński, opiekun zwierząt z bydgoskiego ZOO. To pokazuje, że nawet wielki drapieżnik ma swoje ulubione zajęcia, które sprawiają mu przyjemność.
Tygrysica nie tylko bawi się, ale także dba o swoje pazury - w jej wybiegu znajdują się specjalnie przygotowane drapacze z pni drzew, które chętnie wykorzystuje. Zielone przestrzenie ogrodu pozwalają jej na codzienny relaks, zwłaszcza w słoneczne dni. Bardzo często widzi się ją wylegującą się na słońcu po chłodniejszych dniach, jakby chłonęła każdy promień ciepła.
Ania jako symbol ochrony przyrody
Ania to nie tylko piękne zwierzę, ale również ważny symbol ochrony dzikiej przyrody. Przypomina, jak kluczowe jest dbanie o zagrożone gatunki. Tygrysy amurskie mają szansę żyć w zoo około 15 lat, co sprawia, że Ania jest w połowie swojej drogi życiowej. Jak przyznał Marek Lewiński:
- Ania ma swoje przyzwyczajenia, ulubione zabawy i rytuały. To przyjemność móc codziennie obserwować, jak rozwija się i czerpie radość z codziennych aktywności - dodaje Marek Lewiński. Dzięki Ani odwiedzający zoo mogą lepiej zrozumieć, jak ważna jest ochrona takich zwierząt.
Dla wielu osób Ania to ambasadorka dzikiej przyrody, przypominająca o potrzebie ochrony zagrożonych gatunków. Obserwowanie tego pięknego, majestatycznego drapieżnika to niepowtarzalne doświadczenie, które łączy edukację z rozrywką.
