Bydgoszcz: Zakończył się remont kościoła klarysek. Gotycka świątynia odzyskała dawny blask
Wymiana pokrycia dachu wieży, jak i całej świątyni, naprawa drewnianej konstrukcji wraz jej zabezpieczeniem przed szkodliwym wpływem warunków atmosferycznych, szkodników, renowacja murowanego detalu architektonicznego, powierzchni fasad i struktury murów, wymiana spoin - to wszystko wykonano w zabytkowym kościele "Klarysek" w Bydgoszczy.
Miał specjalne skrytki w bmw. Wpadł podczas kontroli na granicy
Remont zakończył się już. Jednym z ostatnich i najbardziej żmudnym etapem prac renowacyjnych było odtwarzanie fug i czyszczenie cegieł na elewacji kościoła. Te prace musiały być wykonane na samym końcu, już po poprzedzającej go wymianie pokrycia dachu.
Remont, który był niezbędny
- Gotycki kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny od wielu lat ulegał zniszczeniom. Mimo wcześniejszych remontów, spadające dachówki, braki w pokryciu blaszanym wieży, uszkodzone ceglane detale, wymusiły rozpoczęcie prac remontowych - zaznacza Marcin Jarzembowski, rzecznik kurii Diecezji Bydgoskiej.
"Ze względu na znaczne koszty, niezbędne stało się poszukiwanie środków zewnętrznych. Wykonanie projektów oraz programu sfinansowane zostało dzięki staraniom Kościoła. Natomiast środki na działania budowlane oraz konserwatorskie przeznaczyło Miasto Bydgoszcz - z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków" - czytamy na stronie diecezjalnej.
Projekt wykonała Małgorzata Świstowska z Pracowni Projektowej Małgorzata i Krzysztof Świstowscy. Obowiązków inspektora nadzoru podjął się Jarosław Bobkowski, nadzór konserwatorski z ramienia Parafii Katedralnej, do której należy świątynia, powierzono Grzegorzowi Chojnackiemu. Kierownikiem prac budowlanych został Dariusz Sobek, prac konserwatorskich Barbara Mrożkiewicz. Wykonawstwo powierzono Konsorcjum Nowochem-Wimed.
Odnaleźli kapsułę czasu
Kiedy w październiku ubiegłego roku zdemontowano kopułę kościoła, znaleziono pod nią kapsułę czasu, pochodzącą z 1901 roku. Wewnątrz znajdowała się prasa niemieckojęzyczna zachowana "w dobrym stanie", pochodząca z tego samego roku. Znaleziono też trzy monety o nominale 2, 5 i 10 fenigów z lat 1875, 1889 i 1874. Ponadto w środku znajdowała się książka adresowa Bydgoszczy i publikacja zawierająca budżet miasta na rok 1901.
Zawartość kapsuły została wzbogacona o pamiątki współczesne. - Do kapsuły włożyliśmy opis obecnego remontu - mówił ks. infułat Stanisław Kotowski, proboszcz Parafii Katedralnej pw. św. Marcina i Mikołaja, której administracyjnie podlega Kościół Klarysek. - Znalazł się tam również list, który napisał prezydent Bydgoszczy, list wojewody kujawsko-pomorskiego, przesłanie biskupa bydgoskiego i włożyliśmy również tam część rzeczy, które znaleźliśmy w środku już wcześniej, w tym między innymi egzemplarze gazet.
Zarys historii świątyni podaje kuria diecezjalna. "Z opracowania Grzegorza Chojnackiego, jaką zaprezentował ks. infułat Stanisław Kotowski, wynika, że w miejscu, gdzie wzniesiono kościół "Klarysek", pierwotnie znajdowała się, zbudowana z drewna dębowego, świątynia szpitalna Świętego Ducha, ufundowana przez mieszczan bydgoskich w 1448 r. W 1522 r. zdecydowano o budowie w jej miejscu kościoła murowanego, ale prace rozpoczęto dopiero w 1582 r. Dopiero po ustanowieniu w 1615 r. klasztoru klarysek, darowiźnie nieruchomości na Przedmieściu Gdańskim w 1616 r. przez Radę Miejską Bydgoszczy, rozpoczęto budowę nawy i od tej chwili dawny kościół stanowi prezbiterium kościoła "Klarysek".
Bogate dzieje świątyni
Przez lata świątynię rozbudowywano, dokonując adaptacji dla potrzeb sióstr, a 21 września 1645 r. odbyła się uroczystość konsekracji, którą przeprowadził sufragan włocławski Piotr Mieszkowski w asyście opata cystersów koronowskich. Dodano wtedy patronów: św. Wojciecha, św. Klarę, św. Barbarę, a w ołtarzu zapieczętowano relikwie św. Wojciecha, św. Barbary oraz Rufiny i Perpetui - męczenniczek. W 1646 r. bryłę kościoła wzbogaciła istniejąca do dzisiaj kaplica kapłańska, ufundowana przez burmistrza Bydgoszczy Wojciecha Łochowskiego".
Jak czytamy, strategiczne położenie klasztoru oraz kościoła, przy drodze prowadzącej od północy w kierunku Klasztoru Karmelitów i dalej przez most do miasta, spowodowało, że w latach 40. XVII wieku, w południowo-zachodnim narożu nawy dostawiono kilkukondygnacyjną wieżę, zwieńczoną barokowym hełmem. Posiadała ona w dolnej kondygnacji otwory strzelnicze dostosowane do używanej w tamtym okresie broni palnej.
"W 1835 r. nastąpiła kasata klasztoru i kościoła oraz przesiedlenie sióstr klarysek do Gniezna. Budynki klasztorne przekazano miastu, zaś los kościoła pozostawiono w gestii decyzji nadprezydenta Wielkiego Księstwa Poznańskiego Eduarda Flottwella. I tak w świątyni początkowo znajdował się w magazyn, następnie Zakład Oczyszczania Ulic i Latryn, a od 1875 do 1911 remiza strażacka.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1920 r., kościół przeznaczono z powrotem na cele sakralne. W latach 1920-1922 przeprowadzono kompleksowe prace, usunięto naleciałości pruskie, wyburzono przybudówki, zrekonstruowano szkarpę w północno-zachodnim narożniku korpusu nawowego oraz przekształcono pochodzącą z końca XIX w. klatkę schodową, w niewielką kruchtę. Przeprowadzono także restaurację renesansowej attyki zakrystii kapłańskiej.
Ostatni istotny etap dziejów kościoła można liczyć od 13 listopada 1993 roku, kiedy pracę duszpasterską w kościele podjął Zakon Braci Mniejszych Kapucynów z prowincji warszawskiej. - Zapoczątkowano całodzienną adorację Najświętszego Sakramentu i spowiedź świętą. Przy świątynia rozpoczęły swoją działalność: Duszpasterstwo Akademickie "Viator" oraz Stowarzyszenie Alwernia, pomagające osobom uzależnionym od alkoholu i innych nałogów - informuje Marcin Jarzembowski.