„Chcemy, by w Helldivers 2 grało się lepiej”. Ponad 200 zmian w Helldivers 2 to dopiero początek, ale jedna z nich pokazuje, jak trudno zadowolić wszystkich

Ponad 200 poprawek trafiło do Helldivers 2 w „małej” aktualizacji kooperacyjnego hitu, choć jedna zmiana wbudziła sprzeciw fanów niestandardowego wspinania.

Deweloperzy z Arrowhead Game Studios wciąż pracują nad wielkimi poprawkami swojego hitu, ale w międzyczasie przygotowali pomniejsze usprawnienia. Wersja 4.1.0 bynajmniej nie jest mała i ma jeden cel: „sprawić, by w Helldivers 2 grało się lepiej”.

Ta aktualizacja skupia się na tym, co obecnie najważniejsze: poprawie wrażeń z gry w Helldivers 2.

Zmieniliśmy nasze podejście do wprowadzania poprawek, aby lepiej zająć się problemami, które nam zgłosiliście. Oznacza to większy nacisk na stabilność, balans i kwestie, które mają największy wpływ na wrażenia z gry.

Naprawiliśmy ponad 200 błędów, wprowadziliśmy kluczowe zmiany w balansie i poprawiliśmy komfort gry. (Aby uzyskać więcej informacji, obejrzyjcie filmik Lennarta i Niklasa). Chociaż wkrótce pojawią się nowe funkcje, ta aktualizacja stanowi duży krok naprzód: zarówno w samej grze, jak i w sposobie, w jaki pracujemy nad jej ulepszeniem. Kolejne udoskonalenia są już w trakcie przygotowań.

Wspomniany filmik z kierownikiem ds. projektu gry Lennartem Holmgrenem oraz reżyserem projektu Niklasem Malmborgiem możecie obejrzeć poniżej.

Lwia część z tych „ponad 200 zmian” to poprawki balansu różnych broni, „aby były ogólnie bardziej efektywne”. Uwzględnia to ulepszenia uzbrojenia do walki wręcz, zwiększenie zadawanych obrażeń (lub lekkie przebalansowanie ich) oraz wzmocnienie lekkiej i średniej broni przeciwpancernej przeciwko „zwykłym” celom. Nieco zmieniono też wrogów, miejscami wzmacniając Terminidy (głównie ich odporność na ogień) oraz zasadniczo osłabiając Oświeconych.

Prócz tego usunięto sporo przypadków przymusowego zamykania gry i usunięto kilkadziesiąt błędów. Te ostatnie uwzględniają zmniejszenie szansy na przenikanie wahadłowca odbierającego graczy przez teren, wyrzucanie gracza z sesji po dołączeniu do 3 osób w ramach rozgrywek międzyplatformowych oraz wadliwy plecak warp LIFT-182.

Zasadniczo aktualizację przyjęto ciepło, choć gracze nie kryją, że liczą na kolejny patch w najbliższej przyszłości (i większe poprawki, gdy tylko będą gotowe). Niemniej jedna zmiana wzbudziła mieszane emocje. Od teraz gracze nie będą mogli już wchodzić na stojak zaopatrzeniowy.

Początkowo wiele osób wyrażało ulgę z tego powodu. Gracze, jak to gracze, stale używali sprintu, ale domyślnie ten sam klawisz / przycisk pozwala się wspinać. W efekcie gracze spieszący uzupełnić amunicję mieli tendencję do wspinania się na stojak, tracąc czas – co mogłoby być zabójcze, jeśli gonił nas rój terminidów albo banda Niegłosujących i Oświeconych.

Sęk w tym, że w ustawieniach HD2 można było wyłączyć automatyczne wspinanie, co rozwiązywało ten problem – ale wielu graczy nie było nawet świadomych istnienia tej opcji. A część „piekłonurków” wykorzystywała ten stojak (i wiele innych podów), by dotrzeć w niedostępne miejsca (domyślnie lub w wyniku eksplozji). Na przykład by odebrać pancerz lub broń, którą przypadkiem rzuciliśmy na bliski pagórek lub ruiny, poza naszym zasięgiem.

Pomijając tę kwestię, gracze docenili też, że AGS zawczasu udostępniło „raport z postępów” na temat aktualizacji po jej wewnętrznym opóźnieniu. W końcu deweloperzy obiecali być bardziej komunikatywni, tak więc fanów HD2 cieszy, że studio dotrzymuje słowa.