Chorzów: Tragiczny pożar bloku. Mężczyzna zginął w płomieniach, jego partnerka wyskoczyła z okna
Policjanci, którzy jako jedni z pierwszych dotarli na miejsce, bez wahania ruszyli na pomoc mieszkańcom, prowadząc ewakuację z zagrożonych lokali. W sumie udało się wyprowadzić 17 osób. Niestety, nie obyło się bez poszkodowanych.
68-letnia kobieta, próbując uciec przed płomieniami, wyskoczyła z mieszkania i doznała poważnego urazu nogi. Trafiła do szpitala. Tam również przewieziono inną kobietę z objawami podtrucia dymem, a także dwóch policjantów, którzy brali udział w akcji ratunkowej.
Po zakończeniu działań gaśniczych w mieszkaniu objętym pożarem strażacy odnaleźli ciało mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że był on konkubentem rannej 68-latki.
Cały pion budynku został tymczasowo wyłączony z użytkowania. Dwa sąsiednie piony przywrócono do użytku – część lokatorów mogła wrócić do swoich mieszkań, inni znaleźli schronienie u rodzin.
Obecnie policjanci zabezpieczają miejsce tragedii. Prowadzone są czynności procesowe, a śledczy ustalają dokładne przyczyny i okoliczności powstania pożaru.