Ciechocinek: Dziewczynka chodziła sama po mieście. Jest już w domu
W poranek 27 lipca, dokładnie o godzinie 9:50, jeden z odwiedzających Ciechocinek zauważył małą dziewczynkę wędrującą samotnie chodnikiem przy ul. Kolejowej. Zaniepokojony turysta niezwłocznie zawiadomił policję o sytuacji, której niemal natychmiast nadano wysoki priorytet. Dziecko, ocenione na około trzy lata, przez chwilę zaskoczyło zarówno funkcjonariuszy, jak i zgromadzonych obserwatorów – trudno było się z nią komunikować, ponieważ nie mówiła.
Asp. Agnieszka Czerny z KPP w Aleksandrowie Kujawskim relacjonuje: - Dziewczynka nie miała żadnych obrażeń, nie była wystraszona, ubrana adekwatnie do pogody. Szybko podjęto kolejne kroki, mające na celu zidentyfikowanie jej opiekunów.
Na miejscu zjawił się także zespół karetki pogotowia, aby zaopiekować się dziewczynką, dopóki nie uda się odnaleźć jej rodziny i sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy medycznej. Policjanci rozpoczęli poszukiwania, odwiedzając pobliski camping oraz okoliczne pensjonaty. Przemierzali również ulice, wypytując mieszkańców, czy znają dziecko lub mogą pomóc w ustaleniu, gdzie jest jej rodzina.
Na podwórzu Osiedla Królów spotkali mężczyznę, który zaniepokojony poszukiwał dziewczynki. Okazał się być jej wujkiem i miał pod opieką także dwoje jej rodzeństwa. Rodzice nie byli świadomi jej zniknięcia. Po zawiadomieniu przez wujka, natychmiast przybyli na miejsce.
- Okazało się, że dziecko wykorzystało moment, gdy wujek opiekował się pozostałymi dziećmi, i opuściło budynek - dodaje asp. Czerny. Wiadomo, że dziewczynka na co dzień mieszka za granicą, choć jest Polką.
Po całym zajściu zarówno rodzice, jak i wujek zostali przebadani, a wyniki wykazały ich trzeźwość. Dziecko z uśmiechem na twarzy wróciło do rodziców z upominkami od policji i ratowników medycznych.
Policjantka informuje: - Funkcjonariusze przeprowadzili rozmowę z rodzicami i mężczyzną, zwracając uwagę na niebezpieczeństwa, jakie mogą czyhać na dzieci. Wyrażamy wdzięczność internautom za szybkie działanie i rozpowszechnianie informacji, a także ekipie karetki pogotowia za ich pomoc. Dzięki wspólnemu działaniu służb, policjanci mogli szybko odnaleźć rodzinę dziecka.