Coca-Cola. Największy wygrany II wojny światowej?

W 1943 roku amerykańska armia rozpoczęła nietypową misję. Nie chodziło o broń, lecz o dostarczenie żołnierzom 3 milionów butelek Coca-Coli. Co wiemy więcej na temat tej niecodziennej sytuacji?

Żołnierze pijący Coca-ColęŻołnierze pijący Coca-Colę
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki
SKOMENTUJ

Coca-Cola dla każdego żołnierza

W 1941 roku tuż po przystąpieniu USA do wojny prezes Coca-Coli Robert Woodruff złożył śmiałą deklarację: "Każdy amerykański żołnierz, gdziekolwiek się znajdzie, dostanie butelkę Coca-Coli za 5 centów. Bez wyjątków. Bez względu na koszty".

Była to nie tylko strategia marketingowa, ale i wyraz troski o morale armii. W czasach, gdy kawa i papierosy były standardowym wyposażeniem żołnierza, butelka coli stała się symbolem domu i normalności.

Obietnica Woodruffa wymagała ogromnej logistyki. Coca-Cola musiała nie tylko utrzymać niską cenę, ale też zapewnić dostępność napoju na wszystkich frontach – od Europy po Pacyfik. W praktyce oznaczało to konieczność budowy rozlewni w strefach wojennych i wysyłania personelu na linie frontu.

Tajna misja: 3 miliony butelek i 64 rozlewnie

W 1943 roku generał Dwight Eisenhower, dowódca alianckich sił w Europie, wysłał do centrali Coca-Coli pilny telegram z prośbą o dostarczenie 3 milionów butelek napoju oraz sprzętu do uruchomienia 10 tymczasowych rozlewni w Afryce Północnej.

W ciągu zaledwie sześciu miesięcy inżynierowie firmy otworzyli pierwszą rozlewnię w Algierze, a wkrótce potem powstały kolejne – aż 64 zakłady na całym świecie, często tuż przy linii frontu.

Coca-Cola wysłała na front ponad 200 pracowników, zwanych potocznie "pułkownikami Coca-Coli". Nosili mundury oficerskie, mieli status technicznych doradców i odpowiadali za budowę, obsługę i przenoszenie rozlewni. Trzech z nich zginęło podczas działań wojennych, a ich poświęcenie stało się częścią legendy firmy.

Coca-Cola na froncie

W latach 1941–1945 amerykańscy żołnierze wypili ponad 5 miliardów butelek Coca-Coli! Napój był dostępny w kantynach, szpitalach, na lotniskach, okrętach i w bazach wojskowych. Specjalne dystrybutory umożliwiały serwowanie coli nawet w tropikalnych dżunglach. W warunkach, gdzie czysta woda była rarytasem, butelka coli bywała awaryjnym źródłem płynu.

Coca-Cola stała się nieodłącznym elementem wyposażenia żołnierza, na równi z zapalniczką Zippo czy papierosami Lucky Strike. W filmach i na plakatach wojennych żołnierze często pozują z butelką coli, dzieląc się nią z wyzwolonymi cywilami.

W niektórych przypadkach butelki wykorzystywano nawet jako pojemniki do transfuzji krwi lub – w braku wina – do odprawiania mszy polowej!

Ekspansja napoju

Wojna okazała się katalizatorem globalnej ekspansji Coca-Coli. W 1945 roku firma działała już w 44 krajach, a jej udział w światowym rynku napojów gazowanych sięgał 95%. Po wojnie rozlewnie pozostały w Europie, Azji i Afryce, stając się fundamentem przyszłego imperium. W latach 1945–1960 liczba krajów z rozlewniami Coca-Coli niemal się podwoiła.

Obecność napoju na frontach sprawiła, że po zakończeniu wojny Coca-Cola była już rozpoznawalna na całym świecie. W wielu krajach pierwsze zetknięcie z colą miało miejsce właśnie dzięki amerykańskim żołnierzom. Po powrocie do domu weterani domagali się tego samego smaku, który towarzyszył im podczas wojny – co napędziło popyt i ugruntowało pozycję marki.

Fanta – wojenny wynalazek w III Rzeszy

Podczas gdy amerykańscy żołnierze raczyli się colą, oddział Coca-Coli w nazistowskich Niemczech stanął przed innym wyzwaniem. W 1940 roku w wyniku embarga i braku dostaw koncentratu z USA szef niemieckiej filii Max Keith musiał znaleźć sposób na utrzymanie produkcji. Wykorzystując dostępne składniki – serwatkę i wytłoki jabłkowe – stworzył nowy napój, który nazwano Fanta (od niem. "Fantasie" – fantazja).

Fanta szybko zdobyła popularność w III Rzeszy. Sprzedawano ją w liczbie 3 milionów butelek rocznie, a gospodynie domowe używały jej nawet do gotowania i przetworów. Produkcja trwała do 1943 roku, gdy pogarszająca się sytuacja gospodarcza i brak surowców zmusiły Keitha do wstrzymania produkcji.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Radni Gniezna obradowali nad sytuacją w Jeremiasie. Prezes firmy nie podaje ręki szefowi związku
Radni Gniezna obradowali nad sytuacją w Jeremiasie. Prezes firmy nie podaje ręki szefowi związku
Transferowy hit w Betclic 1. Lidze. Media: Damian Kądzior wzmocni pierwszoligowy klub GKS Tychy
Transferowy hit w Betclic 1. Lidze. Media: Damian Kądzior wzmocni pierwszoligowy klub GKS Tychy
Gwiazdy teatru zjadą do Gorzowa. Oto program Sceny Letniej 2025
Gwiazdy teatru zjadą do Gorzowa. Oto program Sceny Letniej 2025
Groźna kolizja na Ursynowie. 3 promile stwierdzono u kierowcy Ubera
Groźna kolizja na Ursynowie. 3 promile stwierdzono u kierowcy Ubera
Dramatyczny pożar na Rejtana w Rzeszowie. Ludzie uwięzieni w mieszkaniach
Dramatyczny pożar na Rejtana w Rzeszowie. Ludzie uwięzieni w mieszkaniach
Seniorzy z UTW w Aleksandrowie Kujawskim zakończyli kolejny rok nauki
Seniorzy z UTW w Aleksandrowie Kujawskim zakończyli kolejny rok nauki
Norwid Częstochowa wraca na europejskie puchary!  Drużyna spod Jasnej Góry zagra w CEV Challenge Cup
Norwid Częstochowa wraca na europejskie puchary! Drużyna spod Jasnej Góry zagra w CEV Challenge Cup
Zakazany Zakon Templariuszy. Czego naprawdę obawiał się Kościół?
Zakazany Zakon Templariuszy. Czego naprawdę obawiał się Kościół?
Pożar na terenie Instytutu Lotnictwa. 45 osób ewakuowanych, 15 zastępów straży w akcji
Pożar na terenie Instytutu Lotnictwa. 45 osób ewakuowanych, 15 zastępów straży w akcji
Mistrzostwa Europy w szermierce: srebrny medal polskich szablistek w Genui
Mistrzostwa Europy w szermierce: srebrny medal polskich szablistek w Genui
Konin. Niespodziewany zwrot akcji. Zespół szkolno - przedszkolny w Gosławicach?
Konin. Niespodziewany zwrot akcji. Zespół szkolno - przedszkolny w Gosławicach?
Impreza z okazji 80. rocznicy powstania Piasta Gliwice. Na gliwickim rynku był tort, spotkanie z piłkarzami i nowym trenerem
Impreza z okazji 80. rocznicy powstania Piasta Gliwice. Na gliwickim rynku był tort, spotkanie z piłkarzami i nowym trenerem