Częstochowa: Ruszył Festiwal PO-MOSTY. Sztuka, sacrum i filozofia pokoju budują dialog ponad granicami
W zabytkowej Konduktorowni festiwal PO - MOSTY WIELOKULTUROWOŚCI zainaugurowano dwiema wyjątkowymi wystawami.
"Podróż z sacrum i Nikiforem" to tytuł pierwszej ekspozycji. Ta podróż w głąb niuansów duchowości i relacji z tym, co boskie, czeka na widzów w Konduktorowni. 24 twórców, w tym sam Nikifor Krynicki, prowadzi przez kulturowy tygiel Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie słowiańskie korzenie spotykają się z chrześcijaństwem, judaizmem czy tradycją łemkowską, zachęcając do indywidualnej refleksji.
To jeden z najwspanialszych jarmarków w Europie. Od zapachów aż kręci się w głowie
Dwie wyjątkowe ekspozycje w ramach Międzynarodowego Festiwalu PO - MOSTY WIELOKULTUROWOŚCI zostały zaprezentowane w częstochowskiej Konduktorowni. Jak podkreśla organizatorka Anita Grobelak, szczególnie godna uwagi jest pierwsza z wystaw.
"Podróż z sacrum i z Nikiforem" to ekspozycja, która w 90% została przywieziona ze Lwowa. Jak wyjaśnia organizatorka, w ubiegłym roku udało się zorganizować edycję festiwalu właśnie na Ukrainie, a w Muzeum Historii Religii we Lwowie odbyła się wystawa wokół sacrum.
Ekspozycja ma charakter interdyscyplinarny, łącząc malarstwo, fotografię, rzeźbę oraz instalacje i inne formy artystyczne. Główną atrakcją jest oryginalna praca Nikifora Krynickiego, pochodząca ze zbiorów rodziny Miśkiewicz.
"Myślę, że warto przyjść do Konduktorowni, żeby pokontemplować z Nikiforem" - zachęca Anita Grobelak.
Z kolei projekt plastyczno-literacki "Filozofia pokoju w czasach niepokoju", którego inicjatorkami są Anita Grobelak i dr Jolanta Kuśmierska, został zaprezentowany zaraz po pierwszej wystawie. Zgromadził już 142 artystów z 14 krajów, stając się wyrazem sprzeciwu wobec wojen i wołaniem o pokojowe rozwiązania. To wędrująca inicjatywa, która przekracza granice i łączy różne kultury. Różnorodność prac świadczy o wielu spojrzeniach na ideę pokoju, jednocześnie będąc kategorycznym sprzeciwem wobec okrucieństwa wojny.
Festiwal będzie trwał aż do września, a kolejne wystawy odbędą się zarówno w Częstochowie, jak i w Zawierciu.
