Tarnów: Dawny dom wycieczkowy wystawiony na sprzedaż
W budynku przy ulicy Żydowskiej 16 co najmniej od ćwierćwiecza nie ma już domu wycieczkowego PTTK, ale nazwa pozostała. Na zdjęciu Paweł Łępa - prezes i Magdalena Falińska - sekretarz zarządu oddziału stowarzyszenia, a w tle jego siedziba w Domu Florenckim
Kiedyś był dom wycieczkowy, a ostatnio pizzeria. Przy Żydowskiej 16 miała powstać restauracja
Choć na frontowej ścianie kamienicy przy ulicy Żydowskiej przytwierdzony jest wciąż, wykonany ze złotych liter, napis "Dom Wycieczkowy PTTK" to budynek już od ponad ćwierć wieku nie pełni już funkcji schroniska dla turystów odwiedzających Tarnów i szukających taniego noclegu.
Przez ostatnie lata PTTK wynajmował budynek prywatnym przedsiębiorcom, którzy prowadzili w nim przede wszystkim działalność gastronomiczną. Swoje miejsce miała w nim przez jakiś czas m.in. popularna w mieście włoska pizzeria, a po niej przygotowywała się do otwarcia duża restauracja.
- Właściciele ponieśli spore nakłady finansowe, aby odnowić budynek i przygotować pod potrzeby prowadzonej działalności. Na dole miała być restauracja, a u góry pokoje dla personelu. Nastała jednak pandemia i związane z nią ograniczenia. Firma wpadła w kłopoty finansowe i z ambitnych planów nic nie wyszło. Budynek udało nam się odzyskać jesienią ubiegłego roku - mówi Paweł Łępa, prezes PTTK Oddział Ziemi Tarnowskiej.
Kto chętny na pokaźną kamienicę?
Stowarzyszenie postanowiło zainteresować opuszczonym, stojącym w sąsiedztwie tarnowskiego Rynku, budynkiem różne podmioty. Rozmawiano m.in. z władzami miasta, województwa, lokalnym biznesem, biurami turystycznymi PTTK-u z innych części kraju. Nikt nie podjął się jego wynajęcia. Stąd podjęta przez zarząd tarnowskiego oddziału, za zgodą władz PTTK, decyzja o wystawieniu kamienicy na sprzedaż. Obiekt składa się w sumie z trzech kondygnacji, których powierzchnia użytkowa wynosi 431 metrów kwadratowych oraz pokaźnych rozmiarów (ponad 130 m kw) klimatycznej, ceglanej piwnicy.
- Budynek stoi niewykorzystywany, a my musimy opłacać wszystkie przeglądy, ponosić koszty ubezpieczenia, płacić podatek, a przyszłościowo pasowałoby także pomyśleć o jakimś doraźnym remoncie. Nie stać nas na takie wydatki, tym bardziej, że mamy do utrzymania własną siedzibę w Domu Florenckim, który również wymaga inwestycji i sporych nakładów - wyjaśnia Paweł Łępa.
Stowarzyszenie ma wycenę rynkową kamienicy przygotowaną przez rzeczoznawcę, ale nie chce zdradzać, o jakiej kwocie mowa. - Jak się zgłoszą do nas zainteresowani będziemy rozmawiać. Wiemy, ile to jest warte i za ile oferowane są podobne kamienice na tarnowskiej Starówce. Jesteśmy otwarci na propozycje - mówi prezes tarnowskiego PTTK-u.
W środku jest mnóstwo pomieszczeń, w tym sporej wielkości sale na I i II piętrze, w których przed laty odbywały się różne spotkania.
Kamienica jest bardzo szeroka. Jej okna wychodzą zarówno na ul. Żydowską, ale także na plac z bimą starej synagogi, a także na Plac Węgierski z pomnikiem gen. Bema.
Dom Florencki wymaga remontu
Pozyskane ze sprzedaży kamienicy środki zostałyby wykorzystane, jako wkład własny do remontu siedziby stowarzyszenia w Domu Florenckim. Pochodzący z początku XVI wieku budynek znajduje się u zbiegu ulic Fortecznej i Żydowskiej, przy dawnym murze miejskim. Jego nazwa pochodzi prawdopodobnie od Włochów, którzy w czasie jego budowy licznie przebywali w Tarnowie, pracując przy restaurowaniu miasta i zamku na Górze św. Marcina. Kamienica została rozbudowana w XIX wieku przy okazji rozbiórki obwarowań miejskich. Siedzibą PTTK jest od 1962 roku.
- Udało nam się doprowadzić do budynku sieć ciepłowniczą MPEC oraz wymienić instalację elektryczną, ale z najpilniejszych spraw do zrobienia jest jeszcze dach, elewacja od zewnątrz, a także wymiana okien. Kamienica jest wpisana do rejestru zabytków, a to oznacza konieczność uzyskania szeregu pozwoleń na planowane prace, których koszty są bardzo wysokie - dodaje prezes.
