Drezdenko: Zawieszenie porodówki. Szpital tłumaczy decyzję
Od 1 listopada w Drezdenku nie odbędzie się żaden poród. Szpital zawiesza działalność oddziału ginekologiczno-położniczego i neonatologicznego na sześć miesięcy. Decyzja oburzyła mieszkanki powiatu, które domagają się jej cofnięcia.
Szpital tłumaczy: „To nie likwidacja, tylko zawieszenie”
Podczas wrześniowej sesji Rady Powiatu Strzelecko-Drezdeneckiego prezes Powiatowego Centrum Zdrowia, Agnieszka Banaszek, ogłosiła, że od 1 listopada 2025 roku planowane jest czasowe zawieszenie porodówki i oddziału neonatologicznego. Decyzja ma obowiązywać przez pół roku - pod warunkiem uzyskania zgody wojewody lubuskiego.
Szpital uzasadnia ją gwałtownym spadkiem liczby porodów. Jeszcze w 2015 roku było ich 572. W 2024 było to 226. W 2025 roku, do września, zaledwie 117.
-Nie mogę przedłożyć interesu jednego oddziału nad interes całego szpitala. Musimy podejmować trudne, ale odpowiedzialne decyzje, by placówka mogła dalej działać i pomagać mieszkańcom - tłumaczy Agnieszka Banaszek, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia Szpital Powiatowy w Drezdenku.
"Nie zamykamy oddziałów, zawieszamy je, by ratować cały szpital"
Po fali krytyki i plotek o możliwej likwidacji kolejnych oddziałów, szpital opublikował kolejne oświadczenie. Zarząd stanowczo zaprzeczył, jakoby planowano zamknięcia innych oddziałów. - Decyzja dotyczy tylko ginekologii i neonatologii. Pozostałe oddziały będą działać bez zmian - podkreśla prezes Banaszek.
Jednocześnie szpital zapewnił, że opieka nad kobietami zostanie utrzymana. W Drezdenku i Dobiegniewie nadal będą działać poradnie, a w przypadkach wymagających hospitalizacji pacjentki będą kierowane do Międzychodu, Barlinka lub Gorzowa.
Mieszkanki powiatu strzeleck-drezdeneckiego nie mają złudzeń: „Porodu nie da się odroczyć”
Choć oficjalnie mowa o „czasowym zawieszeniu”, w komentarzach mieszkańców przeważa strach i frustracja. Głos kobiet jest jednoznaczny - dla wielu to jedyne miejsce, gdzie mogą urodzić blisko domu. - A co z pacjentkami? Jak zaczną rodzić, to porodu nie zatrzymasz. Będą w domach rodzić jak kiedyś - napisała Agnieszka. - Jeszcze trochę i nie będzie gdzie uzyskać pomocy. Szpitale przerzucają pacjentki między sobą - zauważyła Marta. - Żal i wielka szkoda. Mam nadzieję, że wszystko wróci na właściwe tory - dodała Jolanta.
Zbierają podpisy pod petycją. Nie chcą zamykania porodówki
Partia Razem wspólnie z mieszkankami powiatu strzelecko-drezdeneckiego rozpoczęła zbiórkę podpisów pod petycją, w której domaga się wycofania decyzji o zawieszeniu porodówki i oddziału noworodków.
>>> Petycję w sprawie wycofania się z decyzji o czasowym zawieszeniu Oddziału Ginekologiczno-Położniczego oraz Oddziału Neonatologicznego w Powiatowym Centrum Zdrowia w Drezdenku możesz podpisać TUTAJ <<<
W treści dokumentu czytamy, że zmuszenie kobiet do rodzenia 30-40 kilometrów od domu to realne zagrożenie dla zdrowia i życia matek oraz dzieci. W wielu miejscowościach Drezdenko to jedyne realne miejsce opieki okołoporodowej. Brak porodówki to też ograniczony dostęp do podstawowej opieki ginekologicznej, profilaktyki nowotworowej i leczenia.
- To nie tylko kwestia finansów, ale przede wszystkim wartość życia, zdrowia i bezpieczeństwa kobiet i dzieci. Władze publiczne mają obowiązek zapewnić dostęp do opieki zdrowotnej i mówi o tym Konstytucja - piszą autorzy petycji.
Pół roku bez porodówki. Ale czy to naprawdę tylko tymczasowe?
Zarówno szpital, jak i władze powiatu zapewniają, że zawieszenie jest tymczasowe, a placówka nie jest zagrożona prywatyzacją. Szpital nie otrzymał środków z Krajowego Planu Odbudowy, mimo że oba złożone wnioski zostały pozytywnie ocenione. Mowa o projektach na 12,7 mln zł i 2,7 mln zł. Funduszy nie przyznano, a dotacje trafiły do innych, często kontrowersyjnych projektów w kraju.
Stąd też pojawiają się pytania, czy decyzja o zawieszeniu to początek likwidacji, a nie tylko reorganizacji. Dlatego też autorzy petycji apelują nie tylko o cofnięcie decyzji, ale też o powołanie zespołu roboczego z udziałem mieszkańców, przeprowadzenie konsultacji społecznych i zachowanie porodówki w Drezdenku do czasu opracowania nowego modelu funkcjonowania oddziału.
- Nie można podejmować takich decyzji w oderwaniu od ludzi. To nie jest tylko tabela w Excelu, to czyjeś zdrowie i życie – podkreślają mieszkańcy.