Firmy skupujące owoce na celowniku UOKiK
Jedno z działań to postępowanie dotyczące podmiotów prowadzących punkty skupu, m.in. porzeczek, wiśni i śliwek w woj. wielkopolskim. Zdjęcie ilustracyjne.
Podejrzewane firmy i możliwe skutki
W ramach postępowania UOKiK, pięć firm zostało oficjalnie podejrzanych o udział w nielegalnym porozumieniu cenowym na rynku owoców miękkich. Firmami tymi są:
- Fructis z Wierzbia,
- Damex z Nowej Wsi,
- Silver-Trans z Sompolna,
- Kam Pol z Białej Rawskiej,
- Kalbrok z Sielic.
Porozumienie mogło funkcjonować w latach 2022-2024, co oznacza, że przez ten czas ceny owoców mogły być sztucznie zaniżane, co wpłynęło na warunki rynkowe dla lokalnych rolników. W przypadku udowodnienia winy, firmy te mogą zostać ukarane finansowo, a zarządzający Fructis muszą przygotować się na osobiste konsekwencje.
Monitorowanie rynku i odkryte dowody
UOKiK od lat obserwuje rynek owoców miękkich, badając potencjalne zakłócenia konkurencji.
- Obecnie zebrany w toku postępowania wyjaśniającego materiał jest analizowany pod kątem tego, czy mogło dojść do zawarcia niedozwolonego prawem porozumienia. Postępowania te prowadzone są w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom - informuje UOKiK.
Równocześnie, prezes UOKiK Tomasz Chróstny zaznacza, że zwarcie cenowe na rynku wcale nie musi oznaczać od razu zmowy.
- Od wielu lat obserwujemy rynek owoców. Z naszych analiz wynika, że punkty skupu zazwyczaj dostosowują swoją cenę do stawek większych zakładów przetwórczych. Dlatego niska lub nawet taka sama stawka w kilku miejscach nie oznacza automatycznie, że mamy do czynienia ze zmową cenową. Niedozwolone są porozumienia ustalające ceny, czyli wspólne i skoordynowane działania niezależnych przedsiębiorców - tłumaczy.
Program leniency i możliwości obrony
Przedsiębiorstwa podejrzane o udział w zmowie cenowej mogą skorzystać z programu łagodzenia kar, tzw. leniency. Program ten daje możliwość obniżenia lub nawet uniknięcia kar finansowych, jeśli przedsiębiorca podejrzewany o udział w niedozwolonym porozumieniu zdecyduje się współpracować jako "świadek koronny" i dostarczy dowody lub informacje, które pomogą ujawnić szczegóły zawartej zmowy. Taka współpraca może znacznie złagodzić konsekwencje prawne i finansowe dla uczestników sprawy.
