Garbatka-Letnisko: "Rykowisko". Radosne otrzęsiny klas pierwszych
Przebierańcy na Rykowisku w Zespole Szkół Drzewnych i Leśnych w Garbatce-Letnisku
Rykowisko jest jednym z najważniejszych wydarzeń w Zespole Szkół Drzewnych i Leśnych imienia Jana Kochanowskiego w Garbatce-Letnisku. Nawiązując do terminologii leśnej, określającej rozpoczynające się w drugiej połowie września czterotygodniowe gody jeleni - głośne odgłosy, emocje, rywalizację - od osiemnastu lat na początku jesieni szkoła organizuje otrzęsiny klas pierwszych Technikum Drzewnego i Leśnego, od trzech lat - Technikum Architektury Krajobrazu, od czterech - stolarskiej branżówki.
- Obecny rok szkolny 2025-2026 rozpoczęło pięć klas pierwszych: dwie leśne, drzewna, architektury krajobrazu i drzewna branżówka. Łącznie jest to 120 uczniów - mówi Elżbieta Cichawa-Grabowska, wicedyrektor Zespołu Szkół Drzewnych i Leśnych imienia Jana Kochanowskiego w Garbatce-Letnisku.
Tegoroczne wydarzenie 25 września rozpoczęło się o godzinie 9 na placu szkolnym, skąd ruszył korowód na czele z Sylwanem.
To mityczny bóg lasów i dzikiej przyrody. W jego rolę wcielił się uczeń Eryk Smosarski. Mitycznego boga niesiono w drewnianej lektyce, na tronie ozdobionym w gałęzie drzew. Podobnie jak Sylwan jego świta miała pomalowane twarze, gołe torsy, a wszyscy byli odzianymi tylko w skóry puszczańskich zwierząt, z porożami jeleni w dłoniach. Sylwańską paradę nadzorowali na koniach rekonstruktorzy z 22. Pułku Ułanów Podkarpackich Szwadronu Ziemi Kozienickiej imienia majora Jerzego Sas Jaworskiego z Garbatki-Letniska.
Orszak przeszedł ulicami Sztobryn, Kolejową, Partyzantów. Okrzyki ćwiczonej przez miesiąc, recytowanej "Awangardy", mieszały się z dźwiękami sygnałówek Koła Sygnalistów z Technikum Leśnego pod kierunkiem Krzysztofa Giedyka.
Teren na "Rykowisko", polanę położoną w pobliżu ulicy Leśnej na skraju Puszczy Kozienickiej zwaną Starą Strzelnicą, zwyczajowo przygotowały klasy czwarte, wraz z nauczycielami przedmiotów zawodowych. Kiedy orszak dotarł do leśnego amfiteatru, klasy pierwsze ustawiły się na zbiórce. Pierwszoklasiści, nazwani okolicznościowo "kotami" ("wilczkami"), odznaczali się "ogonami", czyli doczepionymi z tyłu sznurkami, warkoczami.
Następnie zagrały sygnałówki. Kot Szarobury, uczeń Krzysztof Dzido złożył wicedyrektor Elżbiecie Cichawie-Grabowskiej meldunek o stanie liczebnym i gotowości klas pierwszych do rozpoczęcia "Rykowiska".
Pani dyrektor powitała wszystkich zgromadzonych, przede wszystkim pierwszaków i ich rodziny, zaproszonych gości, wśród których znaleźli się: Dariusz Piątek - dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Radomiu w imieniu marszałka Województwa Mazowieckiego, Rafał Molga - kierownik Delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Radomiu, Krzysztof Wolski - starosta powiatu kozienickiego, Jerzy Przybylski - Honorowy Przewodniczący Związku Leśników Polskich , Honorowy Przyjaciel Szkoły "Drzewnej" i sąsiad z willi Nadleśnictwa, Monika Spyra - z Nadleśnictwa Kozienice, Mariusz Zawadzki - absolwent Technikum Leśnego w Garbatce-Letnisku, podleśniczy z Nadleśnictwa Włoszczowa, Marcin Zmitrowicz z Kozienickiego Centrum Rekreacji i Sportu, Tomasz Molenda - leśniczy Leśnictwa Molendy, Marzena Pomarańska - w imieniu wójta Gminy Garbatki-Letniska, Anna Wojtacka - przewodnicząca Rady Rodziców w Zespole Szkół. Ponadto były reprezentacje szkół: Publicznej Szkoły Podstawowej w Kozienicach numer 1,2,3 i 4. Szkoły numer 2 z Pionek, podstawówki w Laskach, w Garbatce-Letnisku.
Po przemówieniu Elżbiety Cichawy-Grabowskiej, życzącej między innymi udanej zabawy, a także owocnej nauki, przemówili: Rafał Molga z radomskiej Delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, Dariusz Piątek, reprezentujący marszałka Mazowsza Adama Struzika i starosta kozienicki Krzysztof Wolski.
Następnie nauczyciele udali się na stanowiska toru przeszkód. Pierwsze były dyby, gdzie trafiły kolejno: klasa I TAK, I BS, I ILA, I TLB, ITD. Dyby stały po lewej przy wejściu na polanę, przy "wrotach do lasu" - wielkich drewnianych balach z wyrytym napisem "Ja jest Twój las" - pracy Bartłomieja Kurzei.
W dybach zamykano głowę i ręce "kota". Leśne nimfy (3TAK) malowały "kocie" twarze miodem, oblepiały pierzem. "Kot" po metamorfozie ruszał wyznaczonym szlakiem. Na otaczających Starą Strzelnicę pagórkach musiał poradzić sobie z oponami, przejść przez tunel, po drabinkach, przez równoważnię, wypić miksturę w szałasie, zmierzyć się z ciężkimi workami. Na piaszczystym wzgórzu, między dwoma drewnianymi rzeźbami Światowida, "kat", pod nadzorem nauczyciela, symbolicznie odcinał na pieńku "kocie" ogony. Następnie rozstrzygnięto konkurs na najbardziej brudnego "kota". Wicedyrektor i Sylwan obejrzeli ustawionych w dwuszeregu pierwszoklasistów, przyznając nagrodę oraz pierwsze miejsce ex aequo Igorowi Piwnikowi z klasy I TLA i Maciejowi Morszczynowi, klasa ITD.
Następnie w centrum polany pierwszoklasiści wychodzili z szeregu, klękali do pasowania. Przyszłych leśników mianował porożem Łukasz Majewski - nauczyciel przedmiotów zawodowych leśnych. Drzewiarzy - dłutem z drewna - Marcin Tomaszewski - nauczyciel przedmiotów zawodowych drzewnych, kierownik warsztatów szkolnych, absolwent "Drzewnej", również przewodniczący Rady Gminy Garbatki-Letniska. A Aleksandra Wolska - nauczycielka kształcąca w zawodzie architektura krajobrazu, dużym ołówkiem z drewna pasowała techników architektury krajobrazu. Uczniowie i uczennice klas pierwszych wstawali z kolan z zawołaniem w zależności od profilu klasy: "Dłuto w dłoń!", "Darz bór!", "Ołówek w dłoń!". Podawali rękę mianującym ich mistrzom.
Na stole czekał największy w historii "Rykowisk" "Drzewnej" tort z wizerunkiem szkoły. Cukiernicze dzieło pokroiła wicedyrektor Elżbieta Cichawa-Grabowska. W części rozrywkowej przewidziano zabawy: przeciąganie liny, wyścigi na nartach, wbijanie gwoździ.