Gastronomia na Świętokrzyskiej Ibizie. Kraftowy kebab i plaża
Sielpia od kuchni. Co i za ile zjemy nad zalewem? Przewodnik po smakach Świętokrzyskiej Ibizy
Nie bez powodu mówi się o niej "Świętokrzyska Ibiza". Zalew w Sielpi co roku przyciąga tysiące turystów spragnionych nie tylko wypoczynku, ale i… smaku. A ten w Sielpi ma naprawdę wiele twarzy. Od domowych obiadów, przez klasyczne fast foody, aż po słodkości idealne na letni spacer — gastronomiczna mapa nad zalewem jest w tym sezonie wyjątkowo bogata i różnorodna.
Zobaczcie zdjęcia - gastronomiczna oferta na Świętokrzyskiej Ibizie:
Wśród gastronomicznych nowości uwagę przyciąga Bum Bum Kebab - Mięso mamy kraftowe, wypiekane specjalnie dla nas. Lawasze? Własnej roboty. Sosy? Tylko domowe, warzywa świeże i chrupiące. Do wyboru mięsa – karkówka, golonka, jagnięcina czy kurczak, wszystko robione na miejscu — wylicza Kamil Rurarz, właściciel lokalu. Jego autorskie kompozycje z lawasza z surówkami, cebulką z sumakiem, świeżym pomidorem i dodatkami takimi jak ser bałkański czy jalapeño, podbijają serca klientów. – Najpierw schodzą bułki i lawasze - mówił.
W Chicago American Street Food królują burgery i klasyczne amerykańskie dodatki. – Podajemy burgery z mięsem wołowym wyrabianym na miejscu, wszystko świeże, nic mrożonego – zapewnia Magdalena Krez, managerka. – Największą popularnością cieszy się Burger Bacon – 200 gram soczystej wołowiny, ser cheddar, bekon, klasyczne dodatki. Dla bardziej wymagających mamy Burger Drwala – z panierowanym, płynnym serem w środku. Do tego domowa lemoniada i frytki — wylicza menagerka.
W tym sezonie ponownie zjemu kurczaka z rożna w ofercie Gastro Fazy. — Turyści często pytali: „Macie kurczaka z rożna?”. Teraz już mamy. I to jakiego! – mówi Joanna Łysak, właścicielka. – Podajemy go z klasycznymi frytkami, belgijskimi lub zakręconymi twisterami. Można też dobrać surówki, ogórka kiszonego albo bułkę. W menu są również krewetki w tempurze, zestawy weekendowe i opcje dla dzieci – na przykład nuggets w chrupiącej panierce - wymieniała właścicielka.
Dla szukających bardziej tradycyjnych smaków, jak i tych nietypowych – Bar Kubuś. - W naszej ofercie są smażone ryby, kotlety, pomidorowa, rosół, placuszki ziemniaczane, a nawet rekina, którego goście sobie chwalą – opowiada Krystyna Langier. – Ryby smażymy na głębokiej kulturze – nie na byle jakim oleju! Do tego dodatki: surówki, frytki, ziemniaczki. - mówi. - Klienci chwalą również patyczki z mięsem mielonym i grillowane sałatki. – dodaje Zuzanna Kołodziejczyk.