Gniezno: Ostatnie pożegnanie Pawła Kostusiaka, byłego dyrektora MOK
Nie żyje Paweł Kostusiak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Gnieźnie
Paweł Kostusiak urodził się w 1955 roku, uczęszczał do Liceum Ekonomicznego w Gnieźnie, a następnie ukończył kulturoznawstwo na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, uzyskując tytuł magistra w 1991 roku.
Realizował się w pracy na wielu polach, na przykład w latach '80 i '90 prowadził sekcję związaną z fantastyką; bliski był mu także Dyskusyjny Klub Filmowy.
Jednak jego największą miłością była bez wątpienia fotografia. Działał w grupach Cyklop, Foto'86 oraz animował Gnieźnieńską Akademię Fotografii Amatorskiej. Od 2014 roku działał jako fotograf niezrzeszony, uczestnicząc w wybranych krajowych i międzynarodowych konkursach i wystawach. Na różne wydarzenia często przychodził z aparatem, jak np. we wrześniu podczas Wystawy Psów Rasowych w Stadzie Ogierów przy ulicy Kłeckoskiej.
Pracując w MOK-u umiejętnie odpowiadał na potrzeby i zainteresowania środowiska. Z jego mądrości i nauk czerpało kilka pokoleń gnieźnieńskich animatorów kultury. Dla wielu z nich był mistrzem, mentorem i przyjacielem.
- To on wprowadzał MOK w XXI wiek i z pasją i wielkim zaangażowaniem przyczyniał się do wychowania kolejnych pokoleń gnieźnian. Jego intuicja i artystyczny zmysł pozwoliły ośrodkowi przetrwać najtrudniejsze czasy, a zamiłowanie do fotografii rzutowało na całe jego życie. Pawle! Dyrektorze! będzie nam Ciebie brakowało!
- napisali w mediach społecznościowych pracownicy MOK-u.
W kwietniu 2023 roku Kostusiak otrzymał z rąk prezydenta Tomasza Budasza medal jubileuszowy w uznaniu zasług na polu współpracy kulturalnej Gniezna i niemieckiego miasta Speyer.
Paweł Kostusiak - wielki mentor kulturalnego Gniezna
Pawła Kostusiaka wspomina Dariusz Pajkert, który w latach 2013-2015 zastępował go jako p.o. dyrektora MOK-u:
- Paweł Kostusiak - wielki mentor kulturalnego Gniezna. Był moim pierwszym bezpośrednim szefem w latach 80., kiedy pracowałem krótko w Dziale Imprez. Człowiek wymagający, ale z dużym poczuciem humoru i wielkimi pasjami, o których mógł opowiadać godzinami. Kochał fantastykę, Deep Purple, no i przede wszystkim fotografię i MOK, którym oddawał się w całości. Jako Szef potrafił mobilizować zespół do działania i robił to bardzo dobrze. Bardzo był perfekcyjny w swojej pracy, dbał o każdy szczegół, a przy tym był dobrym obserwatorem. Czego mnie nauczył? Przede wszystkim tego, że Szef "schodzi ze statku jako ostatni". Co się kryje pod tą myślą to to, że po imprezach to On doglądał wszystkiego i zamykał instytucję. Przyszło mi przez parę lat Pawła zastępować w roli p.o. dyrektora w latach 2013-2015 , kiedy chorował. Na pewno jest to duża strata dla środowiska kulturalnego Miasta Gniezna. Zawsze pozostanie w mojej pamięci jako wielki miłośnik muzyki rockowej, o której mogliśmy sobie godzinami dyskutować
- dodaje D. Pajkert.
- Pan Paweł nauczył mnie czym jest Animacja Kultury. Jego uwagi, czasem surowe, ale zawsze trafne, wyznaczyły drogi rozwoju koordynowanych przeze mnie inicjatyw. A świadomość, że zawsze mogłem na Niego i kierowany przezeń zespół MOK liczyć, dodawały skrzydeł. Odszedł Wielki Konstruktor gnieźnieńskiej Kultury
- dodaje Piotr Wiśniewski, dyrektor Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna.
Rodzinie zmarłego składamy wyrazy współczucia.
Pogrzeb zmarłego odbył się w czwartek 23 października na cmentarzu św. Piotra w Gnieźnie. Mszę świętą odprawił ks. Krzysztof Woźniak. Przy grobie zmarłego pożegnali Jacek Kowalski, prezydent Gniezna w latach 2006-2014 oraz Iwona Wiśniewska, obecnie dyrektorka Gminnej Biblioteki Publicznej i Centrum Kultury w Łubowie, a przed lata współpracowniczka Pawła Kostusiaka w gnieźnieńskim MOK-u.