Sandomierz: Giełda w jesiennym słońcu. Mnóstwo ludzi na sobotnich zakupach
W sobotni poranek słońce w końcu wróciło nad Sandomierz, a wraz z nim ożył plac przy ulicy Przemysłowej. Cotygodniowa giełda, jedno z największych targowisk w regionie, znów przyciągnęła tłumy. Między straganami można było znaleźć dosłownie wszystko - od świeżych warzyw i owoców, przez rośliny i narzędzia, po rowery, ubrania i starocie z zagranicy.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Wioletta Wojtkowiak
Sandomierska giełda w jesiennym słońcu
Między rzędami stoisk prawdziwy labirynt różnorodności. W jednym miejscu sprzedawcy układali dorodne kapusty na szatkowanie, w innym jabłka. Obok można znaleźć sadzonki, wrzosy i chryzantemy, których o tej porze roku nie mogło zabraknąć - to przecież czas, gdy wielu mieszkańców przygotowuje się do Święta Wszystkich Świętych.
Nieopodal narzędzia, części do rowerów, używane ubrania, porcelana, stare płyty i ozdoby przywiezione z zagranicy. Klienci z Sandomierza i okolic cierpliwie przeszukiwali te skarby, z nadzieją, że trafią na coś wyjątkowego - lampę z duszą, komplet filiżanek sprzed lat albo cenny mebel.