Gorzów: Znów będzie rekordowy budżet?
Takich kwot, jakie mają być w przyszłym roku, w budżecie Gorzowa nie było nigdy. Uważajcie! Jeśli chodzi o wydatki miasta, to mają one wynieść 1 421 491 534 zł, czyli w skrócie: 1,421 mld zł. Tak jest w projekcie. W rzeczywistości mogą być bowiem jeszcze wyższe.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Gdy bowiem odbywa się sesja budżetowa - w tym roku będzie to 16 grudnia - to po różnych zmianach, autopoprawkach, wnioskach radnych, kwota okazuje się najczęściej jeszcze wyższa niż planowano. Spójrzmy choćby na to, jak to wyglądało w zeszłym roku. Gdy w grudniu 2024 uchwalano budżet na ten rok, który teraz się nam właśnie kończy, to w projekcie po stronie wydatków było 1,120 mld zł. Ostatecznie jednak radni przyjęli budżet, który założył 1,240 mld zł.
Będzie półtora miliarda?!
Jeśli za kilkanaście dni będzie podobnie, może "pęknąć" półtora miliarda. To pieniądze, od których może zakręcić się w głowie. Gdyby rozdać je wszystkim zameldowanym gorzowianom, to każdy z nich dostałby po około 14,5 tys. zł. Sporo, prawda?
Dochody miasta też mają być w przyszłym roku rekordowe. Urzędnicy założyli, że wyniosą one 1 320 662 748 zł (w skrócie: 1,321 mld zł). Mają one być wyższe od tych z kończącego się powoli roku. I to aż o 17 proc. Tegoroczne dochody miasta mają bowiem wynieść 1,128 mld zł.
Deficyt budżetowy, czyli różnica między wydatkami a dochodami, ma w przyszłym roku wynieść 100,8 mln zł. Jak miasto chce go pokryć? Planuje wziąć 50 mln zł kredytu. Ciekawe, czy w tym roku radni zauważą, że się na niego godzą...
Radni nie zauważyli kredytu
Kiedy w zeszłym roku przyjmowany był budżet miasta, głosowanie odbywało się po debacie na temat wykupu przez miasto akcji Stali Gorzów. Była ona emocjonująca, trwała 80 minut i do reszty pochłonęła radnych. Gdy po przerwie rozpoczęła się "dyskusja" nad budżetem, to trwała ona zaledwie... 268 sekund, czyli 4,5 minuty. W efekcie część radnych nie zagłosowała w ogóle, jeden z radnych zagłosował nie tak, jak chciał. Ba! Nie wszyscy radni zorientowali się nawet, że głosują za "wzięciem" 30,2 mln zł kredytu.
Wróćmy jednaj do przyszłorocznego budżetu. Na co Gorzów wyda najwięcej? Tradycyjnie majątek pójdzie na oświatę (493,0 mln zł). Będą też znaczne wydatki na transport i łączność (246,1 mln zł) oraz gospodarkę komunalną (136,5 mln zł). Co trzecia złotówka z wszystkich wydatków miasta pójdzie na wypłaty dla urzędników czy nauczycieli.
Skąd na to wszystko urzędnicy wezmą pieniądze? Aż 590,5 mln zł wpłynie do miejskiej kasy z podatków PIT i CIT. 272,6 mln zł to będą wpływy z podatków lokalnych. Poza tym 150,5 mln zł to będzie subwencja rządowa. Dodajmy, że wyliczamy tylko najważniejsze źródła.
W co zainwestuje Gorzów?
Jeśli chodzi o inwestycje i zakupy inwestycyjne, to zaplanowano na nie 275,9 mln zł. Jakie będą największe wydatki? 46,6 mln zł ma pochłonąć drugi etap systemu zrównoważonego transportu miejskiego (związany on jest z budową i remontem torowisk czy zakupu tramwajów). Kolejne 43,4 mln zł ma z kolei pójść na zakup autobusów elektrycznych. Trzecim pod względem wysokości wydatkiem jest budowa północnej "obwodnicy" miasta - 39,7 mln zł. W dalszej kolejności jest głęboka termomodernizacja budynków użyteczności publicznej (13,0 mln zł) oraz zagospodarowanie wód opadowych na terenie miasta (11,7 mln zł).
Z ważniejszych inwestycji warto odnotować m.in. budowę drogi wyjazdowej z terenu szpitala na wysokości Castoramy (1,0 mln zł), modernizację schroniska dla zwierząt przy ul. Fabrycznej (1,4 mln zł) czy modernizację oświetlenia ulicznego (8,0 mln zł). Ruszyć powinna też budowa kolejnego etapu ścieżki wzdłuż Kłodawki (zapisani na to 1,1 mln zł).