Goździków: Rodzinne świętowanie w gminie Gielniów. Za nami festyn z Kołem Gospodyń Wiejskich "Goździki".
W tym artykule:
Dmuchańce, quady i kolorowe szaleństwo w Goździkowie
Impreza rozpoczęła się punktualnie o godzinie 15. Od pierwszych chwil na uczestników czekało mnóstwo atrakcji od dmuchanych zjeżdżalni i placów zabaw, przez ring gladiatorów, po konkursy z nagrodami i pyszny poczęstunek. Dzieci nie odstępowały od popcornu i waty cukrowej, do malowania twarzy, robienia tymczasowych tatuaży i kolorowych warkoczyków ustawiały się kolejki.
Wielkim zainteresowaniem cieszyły się przejażdżki quadem, które zapewnił Józef Kacprzak. Dzieci były zachwycone i wracały po więcej z uśmiechami. Wśród sportowych emocji nie zabrakło także zmagań drużynowych, które poprowadził Łukasz Chojnacki wraz z wychowankiem ośrodka Goździkowie. To właśnie dzięki uprzejmości tej placówki możliwe było skorzystanie z boiska.
Piana party, strażacy i festiwal kolorów
Nieodłączny punkt każdej edycji festynu z Kołem Gospodyń Wiejskich "Goździki" to piana party, które i tym razem dostarczyło najmłodszym niezapomnianej frajdy. Organizatorzy mogli liczyć na pomoc druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gielniowie. Ogromną atrakcją był również festiwal kolorów.
Goście mogli też liczyć na słodką przerwę. Na stołach pojawiły się pyszne ciasta i domowe wypieki. Sołtys Iwona Polak z Goździkowa oraz sołtys Ewelina Parchiniak-Tersa z Marysina zadbały o smakowite wypieki, podobnie jak radna Irmina Wiśniewska. Nie zabrakło też oponek przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich "Maryna" ze wspomnianego już Marysina. Dodatkowo Stowarzyszenie "Wiązownica" wsparło wydarzenie domowymi sokami.
Goście specjalni i słowa uznania
Tegoroczny festyn zgromadził wielu gości, wśród których znaleźli się między innymi: Aneta Raczyńska – burmistrz Gielniowa, a także Marta Zbrowska – sekretarz powiatu przysuskiego.
Wyjątkowy akcent wprowadziły także członkinie Koła Gospodyń Wiejskich "Rozwadzianki plus" na czele z Mirosławą Samson. Ich barwne stroje i obecność były pięknym elementem wydarzenia.
Nie zabrakło też animacji i kreatywnej zabawy dla najmłodszych. Dmuchane atrakcje i zajęcia poprowadziła "Wyspa Uśmiechu", której zaangażowanie sprawiły, że dzieci bawiły się doskonale przez wiele godzin. W cieniu namiotów użyczonych przez Rafała Koryckiego, goście mogli w spokoju odpocząć, zjeść coś dobrego i porozmawiać.
Pod koniec wydarzenia organizatorzy serdecznie podziękowali wszystkim osobom i instytucjom zaangażowanym w przygotowanie festynu. Podkreślili, że każda atrakcja i element wydarzenia były możliwe dzięki wspólnej pracy i zaangażowaniu wielu życzliwych osób. Wszystkie atrakcje dostępne były bezpłatnie.