Grodzisk Wielkopolski: policjanci zatrzymali 36-latka zamieszanego w oszustwo "na pracownika banku"!
Jak ustalili policjanci, oszuści zadzwonili do jednego z mieszkańców, podszywając się pod pracowników banku. Ofiara została przekonana, że jej oszczędności są zagrożone i konieczne jest szybkie zabezpieczenie środków. Niestety, mężczyzna uwierzył w zmyśloną historię i stracił 25 tysięcy złotych.
Grodziscy policjanci zatrzymali 36-latka zamieszanego w oszustwo "na pracownika banku"!
- Praca operacyjna w tego typu sprawach jest bardzo żmudna i czasochłonna. Policjanci przez wiele tygodni analizowali przepływ środków finansowych, aż udało się ustalić konto, na które trafiły pieniądze pochodzące z oszustwa. Jak się okazało, należało ono do mieszkańca naszego powiatu - informuje mł. asp. Karol Płóciniczak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim.
Śledczy dotarli do 36-latka i zatrzymali go. Mężczyzna usłyszał zarzut pomocnictwa w dokonaniu oszustwa. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymany przyznał się do winy. W trakcie przesłuchania tłumaczył, że w Internecie znalazł "atrakcyjną ofertę" - miał za kilkaset złotych prowizji udostępnić swoje konto bankowe. To właśnie na nie trafiły pieniądze oszukanej osoby.
- To tłumaczenie słyszymy coraz częściej. Przestępcy szukają tzw. słupów, którzy dla szybkiego zarobku gotowi są udostępnić swoje konta. Problem w tym, że w świetle prawa takie zachowanie to już pomoc w oszustwie, za które grozi nawet do 8 lat więzienia. Dlatego przestrzegamy: nie ma łatwych pieniędzy w Internecie. Jeśli ktoś proponuje szybki zarobek za użyczenie konta, to zawsze oznacza to udział w przestępstwie - wyjaśnia mł. asp. Karol Płóciniczak.
Policjanci przypominają, że prawdziwi pracownicy banków nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy czy instalowanie dodatkowych aplikacji w celu "zabezpieczenia" środków. Każdy taki telefon powinien wzbudzić czujność.
- Apelujemy, aby w sytuacji, gdy ktoś kontaktuje się z nami rzekomo w imieniu banku czy innej instytucji i prosi o przelewy, udostępnianie danych czy instalowanie oprogramowania, natychmiast zakończyć rozmowę i samodzielnie skontaktować się ze swoim bankiem. To najprostszy i najskuteczniejszy sposób, aby uchronić swoje oszczędności przed oszustami - dodaje oficer prasowy grodziskiej policji.