Grójec: Zbrodnia pod miastem. Prokuratura zmienia zarzuty księdzu, który brutalnie zamordował znajomego
W tym artykule:
Wstrząsająca zbrodnia pod Grójcem. Duchowny zamordował kolegę
Mieszkańcy przeżyli prawdziwy szok, po tym, jak na drodze w ich miejscowości odkryto spalone ciało. Szok był tym większy, gdy okazało się, że policja zatrzymała miejscowego proboszcza Mirosława M.
Duchownemu postawiono zarzut zabójstwa 68-letniego Antoniego G.. Mężczyźni się znali, nim doszło do zbrodni mieli się pokłócić.
Do kłótni doszło w trakcie jazdy samochodem między księdzem a jego znajomym doszło do sprzeczki. Kłótnia eskalowała, wtedy proboszcz miał wyjąć siekierę i uderzyć mężczyznę w głowę. Następnie, gdy ten jeszcze żył, duchowny go podpalił i chwilę później odjechał z miejsca zdarzenia.
Palącego się mężczyznę zauważył rowerzysta, który wezwał służby ratunkowe. Śledczy zatrzymali 60-letniego proboszcza z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Przypkach w gminie Tarczyn.
Prokuratura zmienia zarzuty księdzu po zabójstwie
Proboszcz gminy Tarczyn Mirosław M. przyznał się do zabójstwa znajomego. Usłyszał zarzut zabójstwa, za co grozi mu więzienie. W sobotę, 26 lipca prokuratura zmieniła jednak zarzuty.
Informację tę przekazała rzeczniczka prokuratury w Radomiu. Jak informuje RMF24.pl, prokuratura zdecydowała się na przedstawienie duchownemu zarzutu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi od 15 lat pozbawienia wolności do dożywocia.
Wcześniej proboszcz przyznał się do winy i wskazał motyw zabójstwa.
Arcybiskup o zabójstwie pod Grójcem. "Jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka"
"Jestem przybity i zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka – ubogiego i bezdomnego. Nie mam odpowiedzi na żadne pytanie zaczynające się od słowa: „dlaczego?”" - zwrócił się do wiernych i księży arcybiskup metropolita warszawski Adrian Galbas.