Intensywnie pada w centralnej Polsce. Wylała rzeka Łyna w Olsztynie. W Tatrach bardzo trudne warunki turystyczne

Jak podaje KG PSP, w województwie mazowieckim odnotowano 11 interwencji związanych z ulewami. W woj. lubelskim strażacy wyjeżdżali osiem razy, w świętokrzyskim i śląskim – siedem, w podkarpackim – sześć, małopolskim – pięć, a w warmińsko-mazurskim i łódzkim – po trzy. Dwa razy interweniowano w województwach zachodniopomorskim i kujawsko-pomorskim, natomiast po jednej akcji przeprowadzono w opolskim i dolnośląskim.

Serwis Niebezpieczne na portalu X poinformował zaś, że są już pierwsze, poważniejsze podtopienia w kraju. Wylała rzeka Łyna w Olsztynie.

Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, generał broni Marek Sokołowski, podczas posiedzenia sztabu kryzysowego zapewnił, że DGRSZ jest przygotowane do działań zgodnie z planem użycia sił i środków w sytuacjach kryzysowych. Jak poinformował, na obszarze 10 województw szczególnie zagrożonych, utrzymywanych jest w pełnej gotowości 3524 żołnierzy oraz 591 jednostek sprzętu.

– Na terenie pozostałych województw o mniejszym zagrożeniu powodziowym DGRSZ utrzymuje w 6-godzinnej gotowości ok. 3 tys. żołnierzy oraz 644 jednostki sprzętu – powiedział gen. Sokołowski.

Z kolei Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, nadbrygadier Wojciech Kruczek, poinformował o działaniach prewencyjnych. W ramach przygotowań do możliwych zagrożeń przeniesiono dwie kompanie specjalne z województw zachodniopomorskiego i pomorskiego (łącznie 142 strażaków i 43 pojazdy) do województwa łódzkiego. Dodatkowo kompania specjalna z woj. wielkopolskiego (65 strażaków, 21 pojazdów) została relokowana do woj. śląskiego.

Według danych IMGW przekazanych po godzinie 5 rano, intensywne opady deszczu w województwie mazowieckim występują w powiatach: białobrzeskim, grodziskim, grójeckim, przysuskim, Radomiu i powiecie radomskim, sochaczewskim, szydłowieckim oraz żyrardowskim.

W serwisie X pojawiły się też zdjęcia wezbranej wody w Płocku.

Wysokość opadów wynosi zazwyczaj od 25 do 50 mm, choć miejscami wartości te są wyższe – sięgają nawet 60–80 mm. Dotyczy to zwłaszcza rejonów Przysuchy, Opoczna, Nowego Miasta nad Pilicą oraz Mogielnicy.

W świętokrzyskim deszcz najbardziej daje się we znaki w Kielcach, powiecie kieleckim, koneckim, skarżyskim i starachowickim. Tam również suma opadów mieści się głównie w przedziale 25–50 mm, choć lokalnie wzrasta do 60–80 mm.

Podobna sytuacja występuje w województwie łódzkim. Intensywne opady (25–50 mm, lokalnie do 80 mm) utrzymują się m.in. w powiatach: brzezińskim, łowickim, łódzkim wschodnim, opoczyńskim, piotrkowskim, rawskim, tomaszowskim, zgierskim, a także w Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim i Skierniewicach.

Jak informuje Tatrzański Park Narodowy, warunki na górskich szlakach są bardzo trudne, zwłaszcza na kamienistych i leśnych odcinkach, gdzie zalega spora ilość błota. W górskich potokach utrzymuje się podwyższony poziom wody, a miejscami występują podtopienia, które uniemożliwiają dalszą wędrówkę.

"Padający deszcz oraz niski pułap chmur w wyższych partiach gór znacznie ograniczają widzialność i orientację w terenie" – brzmi komunikat TPN.

Z kolei służby wojewody małopolskiego poinformowały, że największe opady w nocy z wtorku na środę wystąpiły w zlewni Górnego Dunajca – w Poroninie spadło 64,4 mm deszczu. Na potoku Zakopianka, w punkcie pomiarowym Zakopane – Harenda, przekroczony został stan ostrzegawczy; poziom wody wzrósł tam do 74 cm.

Chociaż na rzekach w Małopolsce nie stwierdzono przekroczenia stanów alarmowych, sytuacja jest na bieżąco monitorowana – zapewniają służby wojewody. Zbiorniki retencyjne, w tym Dobczyce, funkcjonują prawidłowo i dysponują rezerwą przeciwpowodziową. W okolicach Krakowa suche zbiorniki – Malinówka, Serafa i Bieżanów – pozostają puste i nie prowadzą piętrzenia wody.

Z kolei serwis Remiza.pl udostępnił nagranie wezbranej wody z miejscowości Giebułtów w powiecie krakowskim.