Inwestycja za setki milionów złotych w Dąbrowie Górniczej. W Koksowni Przyjaźń rozpalono najnowocześniejszą baterię koksowniczą w Europie
JSW Koks jest częścią grupy kapitałowej Jastrzębska Spółka Węglowa, zatrudniającej w sumie 32,3 tys. osób. Posiada koksownie w Radlinie, Zabrzu i Dąbrowie Górniczej. W ostatniej z wymienionych, w poniedziałek (12 maja) wstępnie uruchomiono nową baterię koksowniczą za ok. 930 mln zł. Po rozpaleniu, przez następne miesiące będzie kontynuowane nagrzewanie 74 komór koksowniczych do temperatury 1,3 tys. stopni Celsjusza, aby za kilka miesięcy rozpocząć produkcję koksu, niezbędnego surowca wykorzystywanego do produkcji stali (ale nie tylko, na bazie smoły węglowej powstają m.in. leki).
- To pozytywna informacja nie tylko dla Koksowni Przyjaźń, Dąbrowy Górniczej, JSW Koks, grupy kapitałowej JSW, ale dla całej Europy. Idea produkcji europejskiej stali w oparciu o europejskie surowce, w tym przypadku o polskie jest niezwykle ważna – mówi Ryszard Janta, prezes zarządu grupy kapitałowej Jastrzębska Spółka Węglowa.
Jak tłumaczy, JSW dąży do wzmocnienia swojej pozycji w europejskim łańcuchu wartości produkcji stali, a w przyszłym roku będzie jedynym na kontynencie producentem węgla koksowego. To ma zapewniać polskiej gospodarce bezpieczeństwo i stabilność w niespokojnych czasach.
Koksownia Przyjaźń z jedyną taką instalacją w Europie
JSW Koks produkuje rocznie ok. 3 mln ton koksu rocznie (w 2024 roku wykorzystała do tego 5 mln ton węgla koksowego z kopalń JSW). - Nowa bateria zwiększy produkcję o około 600 tysięcy ton koksu rocznie. Docelowa, maksymalna produkcja w całej spółce może wynieść 4 mln ton. To idealne założenie, kiedy nie ma nieprzewidzianych problemów, dostępność węgla koksowego [z kopalń JSW – red.]. To jest nasz cel, który możemy osiągnąć w najbliższych latach – przyznaje Jerzy Woliński, prezes JSW Koks.
Nowa bateria w Koksowni Przyjaźń ma pracować nieprzerwanie przez 35-40 lat. Umożliwi utrzymanie konkurencyjności polskiej spółki na rynku koksu, zwłaszcza w kontekście przewidywanego ogromnego zapotrzebowania na stal w najbliższych trzech dekadach. Pozwoli również umacniać pozycję spółki jako jednego z większych eksporterów na świecie.
Nową baterię w Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej zrealizowano z wykorzystaniem szeregu innowacyjnych rozwiązań technologicznych, dzięki którym nowa instalacja będzie pracować z wyższą sprawnością, mniejszym zużyciem surowców i znacząco ograniczonym wpływem na środowisko.
Zastosowano m.in. całkowicie przeprojektowany masyw ceramiczny, którego nowa konstrukcja pozwala prowadzić proces koksowania w sposób bardziej efektywny energetycznie. Prekursorskie systemy odprowadzania gazów z komór koksowniczych umożliwiają spełnienie najsurowszych norm środowiskowych oraz wymogów BAT (Best Available Techniques).
Szczególną uwagę zwraca również zastosowanie ogromnej maszyny wsadowej – wsadnicy ważącej około 1200 ton – oraz zupełnie nowatorskiego, niespotykanego wcześniej w Polsce połączenia ubijanego systemu obsadzania komór z instalacją suchego chłodzenia koksu. Taka konfiguracja technologiczna pozwala na produkcję koksu o najwyższych parametrach jakościowych, przy jednoczesnym wykorzystaniu tańszej bazy surowcowej (w skrócie gorszej jakości węgla).
Na zieloną stal jeszcze poczekamy
Aleksander Sobolewski, dyrektor Instytutu Technologii Paliw i Energii zauważa, że postęp jest nieunikniony i świat będzie dążył w kierunku technologii odnawialnych, ale do osiągnięcia tego celu jest jeszcze daleka droga. Jak zauważa, obecnie określenie "zielona stal" jest głównie używane w dyskursie medialnym i na konferencjach naukowych, a nie w kontekście masowej produkcji i handlu.
- Na świecie jeszcze nie wyprodukowano miliona stali w technologiach zielonych i jeszcze trochę na to poczekamy. Do tego czasu należy korzystać ze sprawdzonych, ale i unowocześnionych sposobów, czego dowodem jest nowa bateria koksownicza w Dąbrowie Górniczej – powiedział Sobolewski.
Jak zauważył, technologie zielonej stali są w fazie testowej, a nie masowej produkcji. Tymczasem tradycyjna technologia produkcji stali w wielkich piecach jest nadal dominująca ze względu na niski koszt i sprawdzoną niezawodność.
- Wielki piec wielki piec wygrywa dlatego, bo jest najtańszy – dodaje Sobolewski.
Inwestycja w Koksowni Przyjaźń ma ogromne znaczenie dla Dąbrowy Górniczej, bo to drugi największy pracodawca w mieście, a także istotny podatnik w budżecie samorządu. Miasto poprzez inwestycje np. w strefę dywersyfikuje się gospodarczo, ale nadal jest silnie związane z przemysłem ciężkim.
- Polska potrzebuje dobrej strategii gospodarczej, która ułatwiłaby nam planowanie i rozwój. W samorządach, a na pewno w Dąbrowie Górniczej, jesteśmy gotowi się w niej odnaleźć – zauważył Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.