ITD zatrzymała transport ciągnika i ciężarówek z Holandii. Co było nie tak?

Do kontroli doszło w trakcie rutynowych działań radomskich inspektorów ITD. Na inspekcyjne wagi skierowano zestaw składający się z ciężarówki i niskopodwoziowej przyczepy (lawety), należący do polskiej firmy transportowej. W momencie zatrzymania pojazd przewoził ciągnik rolniczy oraz dwa ciągniki siodłowe.

Kierowca okazał zezwolenie kategorii IV, które – zgodnie z przepisami – uprawnia do przejazdu po drogach publicznych pojazdem nienormatywnym. Jednak kontrola wykazała, że zezwolenie nie obejmowało faktycznych parametrów wagowych przewożonego ładunku.

Podczas ważenia inspektorzy stwierdzili, że nacisk kół pojedynczej osi napędowej samochodu ciężarowego wyniósł 12,3 tony, przy dopuszczalnej normie 11,5 tony. Oznacza to przekroczenie dopuszczalnych nacisków na drogę o 0,8 tony.

W związku z naruszeniem przepisów, kierowcy zakazano kontynuowania jazdy do czasu rozładunku lub innego sposobu doprowadzenia pojazdu do stanu zgodnego z przepisami.

Na podstawie sporządzonego protokołu z kontroli drogowej, wszczęto postępowania administracyjne wobec przewoźnika. Za naruszenia ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o transporcie drogowym firmie grozi łącznie kara pieniężna w wysokości 8 000 zł, z czego:

• 6 000 zł za naruszenie przepisów Prawa o ruchu drogowym (PRD),
• 2 000 zł za naruszenia ustawy o transporcie drogowym (UTD).

Inspektorzy przypominają, że przekroczenia nacisków osi mają negatywny wpływ na stan nawierzchni dróg, a także mogą stwarzać realne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Przedsiębiorcy realizujący transporty nienormatywne powinni szczegółowo sprawdzać wymagania zezwoleń oraz realne parametry przewożonych ładunków, zanim wyjadą w trasę.

Inspekcja zapowiada dalsze kontrole, zwłaszcza w kontekście wzmożonego ruchu maszyn rolniczych i ciężkiego sprzętu w okresie letnim.