KE chce ukarania Polski za embargo na ukraińskie zboże

Komisja Europejska zapowiedziała możliwość skierowania do Trybunału Sprawiedliwości UE skargi przeciwko Polsce, Słowacji i Węgrom za utrzymywanie zakazu importu zbóż z Ukrainy. Bruksela uznaje, że krajowe embargo nie ma już podstaw, ponieważ obowiązuje nowa umowa handlowa między Unią a Kijowem. Warszawa odpowiada jednak, że decyzja o ochronie krajowego rynku była konieczna i wciąż pozostaje uzasadniona.
 KE chce ukarania Polski za embargo na ukraińskie zboże. Bruksela kontra polscy rolnicy
Agata Molenda

Komisja Europejska: „Embargo jest niepotrzebne”

Po otwarciu unijnego rynku na ukraińskie produkty rolne w 2022 roku, Polska, Słowacja i Węgry zdecydowały się wprowadzić jednostronne zakazy importu zbóż i innych płodów rolnych z Ukrainy. Celem było ograniczenie gwałtownego spadku cen i chaosu na lokalnych rynkach zbożowych.

Teraz jednak Komisja Europejska uznaje, że sytuacja się ustabilizowała. Rzecznik KE, Olof Gill, poinformował, że po wejściu w życie nowej umowy handlowej między UE a Ukrainą, embargo „nie jest już potrzebne”.

Agnieszka Żulewska o swoich rolach i serialu "Na Wspólnej". Jest szansa, że do niego powróci?

Dzięki umowie równowaga została osiągnięta. Nie widzimy uzasadnienia dla dalszego utrzymywania zakazów w tych krajach – stwierdził Gill, zapowiadając rozmowy z rządami w Warszawie, Bratysławie i Budapeszcie.

Rozmowy przed skargą

Zanim Bruksela złoży skargę do TSUE, planuje przeprowadzić rozmowy dwustronne z państwami, które nie chcą znieść ograniczeń. Komisja ma nadzieję, że uda się wypracować kompromis, jednak według źródeł unijnych „cierpliwość Brukseli jest na wyczerpaniu”.

Polska: „Chronimy własny rynek i własnych rolników”

Warszawa odpowiada, że nie zamierza ulegać presji, dopóki nie zostanie zagwarantowane pełne bezpieczeństwo ekonomiczne polskich producentów. Polscy politycy podkreślają, że niskie ceny ukraińskiego zboża w poprzednich sezonach doprowadziły do zapaści finansowej wielu gospodarstw.

Naszym obowiązkiem jest chronić polskich rolników, a nie interesy rolników ukraińskich – komentuje poseł PiS Michał Wójcik.

Z kolei Michał Nieznański z Konfederacji zwraca uwagę, że działania Brukseli są wewnętrznie sprzeczne:– Komisja Europejska atakuje państwa członkowskie, a wspiera kraj spoza Unii. To pokazuje, jak bardzo pomylone są dziś priorytety UE.

Rolnicy płacą najwyższą cenę

Wprowadzenie embarga było reakcją na dramatyczną sytuację na rynku w 2023 roku, gdy ogromne ilości taniego zboża z Ukrainy trafiały nie tylko do portów tranzytowych, ale i do krajowych magazynów. Wielu polskich rolników zmuszonych było sprzedawać swoje zbiory poniżej kosztów produkcji.

Pomimo późniejszych działań osłonowych i dopłat, skutki kryzysu są nadal odczuwalne. Ceny pszenicy, kukurydzy i rzepaku w wielu regionach kraju wciąż pozostają na poziomie niższym niż przed otwarciem granic.

– To nie jest kwestia polityki, tylko przetrwania polskiego rolnictwa – mówią przedstawiciele izb rolniczych. – Zanim ktoś w Brukseli zacznie grozić karami, niech przyjedzie na wieś i zobaczy, w jakiej sytuacji są dziś gospodarstwa.

Napięcie między solidarnością a ochroną rynku

Spór wokół embarga pokazuje głębszy problem w unijnej polityce rolnej – brak równowagi między solidarnością wobec Ukrainy a ochroną interesów producentów z państw członkowskich.

Z jednej strony Bruksela dąży do utrzymania politycznego wsparcia dla Kijowa, z drugiej – narasta presja krajów, w których rolnicy coraz głośniej mówią o utracie rentowności i konieczności ochrony rynków lokalnych.

Widmo kar finansowych

Jeśli Polska nie wycofa się z zakazu, Komisja może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W skrajnym przypadku grożą nam wysokie kary finansowe za naruszenie zasad wspólnego rynku.

Warszawa na razie nie zmienia stanowiska. Rząd zapowiada, że będzie „bronić prawa do ochrony krajowego interesu”, a ewentualne postępowanie przed TSUE potraktuje jako spór o suwerenność gospodarczą państwa członkowskiego.

Co dalej?

Rozmowy z Komisją Europejską mają rozpocząć się jeszcze w listopadzie. W tle toczy się jednak szersza dyskusja – o tym, czy unijna solidarność z Ukrainą może odbywać się kosztem europejskich rolników.

Na razie nic nie wskazuje, by Polska miała ustąpić. Embargo pozostaje w mocy, a napięcie między Brukselą a Warszawą po raz kolejny przenosi się z pola polityki na pole uprawne – dosłownie i w przenośni.

Wybrane dla Ciebie
"Baldur’s Gate 3" osiąga "szalony" wynik. Swen Vincke nie dowierza
"Baldur’s Gate 3" osiąga "szalony" wynik. Swen Vincke nie dowierza
Atmosfera, krytyka i brak punktów. Zniszczoł zabrał głos
Atmosfera, krytyka i brak punktów. Zniszczoł zabrał głos
Porozumienie między Chorzowem a Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną
Porozumienie między Chorzowem a Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną
Bełchatów: Pasowanie na przedszkolaka i Montessorka
Bełchatów: Pasowanie na przedszkolaka i Montessorka
Gorzkowice: Świąteczne spotkanie Kół Gospodyń Wiejskich
Gorzkowice: Świąteczne spotkanie Kół Gospodyń Wiejskich
Kto dopłaci do podatku w 2026? Dla części podatników trudny rok
Kto dopłaci do podatku w 2026? Dla części podatników trudny rok
13. i 14. emerytura w 2026 roku. Szacunki wypłat po marcowej waloryzacji
13. i 14. emerytura w 2026 roku. Szacunki wypłat po marcowej waloryzacji
Ostróda: (Nie)trzeźwy poranek. Czterech kierowców po alkoholu
Ostróda: (Nie)trzeźwy poranek. Czterech kierowców po alkoholu
Drzonów: Pijacki rajd zakończony kraksą na parkingu
Drzonów: Pijacki rajd zakończony kraksą na parkingu
Pomorskie: Druga tablica i narkotyki. Zatrzymano złodzieja paliwa
Pomorskie: Druga tablica i narkotyki. Zatrzymano złodzieja paliwa
Bydgoszcz: Diagnosta z 120 zarzutami. Fałszował przeglądy opryskiwaczy
Bydgoszcz: Diagnosta z 120 zarzutami. Fałszował przeglądy opryskiwaczy
Kokoszka: Groźne zdarzenie. Dachował samochód osobowy
Kokoszka: Groźne zdarzenie. Dachował samochód osobowy
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇