Kielce: Sobotni piknik rodzinny dał mieszkańcom mnóstwo radości

W sobotę, 26 lipca o godzinie 17:30 deptak i plac zabaw przy kieleckim Broadwayu zamieniły się w tętniące życiem centrum rodzinnej rozrywki. Wszystko za sprawą Pikniku Rodzinnego, który przyciągnął wielu mieszkańców osiedla i nie tylko. Frekwencja dopisała, przybyły całe rodziny z dziećmi, a przestrzeń wypełniły śmiech, zabawa i kolorowe stoiska z atrakcjami.

Główną część wydarzenia stanowiły liczne zabawy i animacje przygotowane przez Fundację Rozwoju Kinematografii z Warszawy. Jednym z organizatorów był Leopold Bartczak, który z dumą opowiadał o programie wydarzenia:

– Przyjechaliśmy do was z Warszawy i organizujemy dzisiaj taką integrację dla dzieci. Mamy przygotowane wiele zabaw, takich jak berek, lawina, murarz. Mamy również wyklejanki, wiele aktywności plastycznych, gry z płachtą i z piłeczkami. Dla każdego dziecka znajdzie się tutaj coś interesującego - mówił

Dzieci ochoczo włączały się w animacje prowadzone przez uśmiechnięte animatorki. Chętni mogli budować papierowe domki, malować i tworzyć kolorowe wyklejanki. Inni grali w berka czy brali udział w zorganizowanych grach zespołowych.

Wielkim powodzeniem cieszyły się również przekąski, a w szczególności wata cukrowa i popcorn. Do tych atrakcji ustawiały się długie kolejki, zarówno dzieci, jak i dorosłych.

– Frekwencja bardzo duża, dzieciaków jest naprawdę mnóstwo, mają co robić. Widzę, że składane są jakieś domki z papieru, jest wata cukrowa, popcorn, a później będzie jeszcze kino letnie, więc jest naprawdę fajnie – mówili Robert i Ewa, którzy przybyli na wydarzenie wraz ze swoją pociechą

Na twarzach dzieci przez cały czas malowała się radość, biegały, śmiały się i z zapałem brały udział w animacjach. Ogromną frajdę sprawiły też bańki mydlane. Dzieciaki je puszczały, skakały przez nie, sprawiły im mnóstwo radości. Pogoda również dopisała, dzięki czemu całe wydarzenie przebiegało w ciepłej i przyjaznej atmosferze.