Kłodzko: Znaleziono zwłoki emerytki. Do zbrodni przyznał się syn
Dramatyczna interwencja na Dolnym Śląsku. 41-letni mężczyzna zadzwonił na policję i powiedział, że zabił swoją matkę. Mundurowi znaleźli w mieszkaniu zakrwawione zwłoki 65-letniej kobiety. Trwa śledztwo.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Karolina Kwiatek
Do zdarzenia doszło w niedzielę (10 sierpnia) na terenie Kłodzka. Mariusz Pinderza, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, przekazał, że około godziny 5 rano policja otrzymała dramatyczne zgłoszenie.
41-letni mężczyzna powiedział, że zabił swoją matkę. Prokuratura nie podaje informacji o rodzaju ran. Wiadomo, że na ciele 65-latki były krwawe ślady. Śledczy nie znają jeszcze przyczyny zgonu kobiety. Zostanie określona podczas sekcji zwłok.
- Na miejsce zadysponowano policję. Funkcjonariusze znaleźli w mieszkaniu zwłoki kobiety z obrażeniami twarzy i głowy - mówi Mariusz Pindera z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
W poniedziałek (11 sierpnia) 41-latek zostanie doprowadzony do prokuratury. Tam będzie miało miejsce przesłuchanie. Mężczyzna będzie się wypowiadał w charakterze podejrzanego. Dopiero po tej procedurze śledczy mogą skierować wniosek o areszt dla mieszkańca kłodzka.
