Koledzy ze szkoły spotkali się po latach, ale szybko przestało być miło. Jeden uderzył drugiego butelką w twarz
Kilka dni temu wieczorem do jednego z warszawskich szpitali trafił mężczyzna z poważnymi obrażeniami twarzy. Jak informuje stołeczna policja, funkcjonariusze z Woli natychmiast rozpoczęli działania wyjaśniające.
Początkowo pokrzywdzony twierdził, że nie pamięta, co się wydarzyło. Policjanci nie dali temu wiary i skrupulatnie przeanalizowali zebrane informacje. Ustalili, że mężczyzna spotkał się ze swoim kolegą z czasów szkolnych. W trakcie spotkania doszło między nimi do sprzeczki i przepychanek, a w pewnym momencie 36-latek uderzył znajomego butelką w twarz.
Funkcjonariusze operacyjni z wolskiej komendy, zajmujący się przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu, szybko namierzyli sprawcę i go zatrzymali.
Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola, gdzie usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zbliżania się do niego.
Za ten czyn grozi mu od 3 do 20 lat więzienia.