Koniec udręki dla pasażerów?! Nawet dwa litry płynów w bagażu podręcznym. Lotnisko w Gdańsku przygotowuje się do nowych zasad
W tym artykule:
Ponadlimitowe płyny lądują w lotniskowych koszach
Takie sytuacje w portach lotniczych zdarzają się codziennie. W lotniskowych koszach lądują perfumy, kremy, balsamy, inne płynne kosmetyki, ale także napoje czy alkohol. Powód? Mają większą pojemność, niż dopuszczalne 100 ml albo też przekraczają łącznie litr. Są nerwy, a czasami i utarczki z lotniskową obsługą.
Wspomniane obrazki mogą niedługo odejść w niepamięć. Komisja Europejska podjęła decyzję o zniesieniu limitu 100 ml na płyny przewożone w lotniczym bagażu podręcznym. Musi to jeszcze zatwierdzić Europejska Konfederacja Lotnictwa Cywilnego, ale to zwykła formalność. Przypomnijmy, że niskie limity przewozu płynów w bagażu podręcznym wprowadzono wcześniej z uwagi na zagrożenie terrorystyczne.
Zielone światło dla skanerów bezpieczeństwa z certyfikatami
Zielone światło jest dla lotnisk, które mają skanery bezpieczeństwa brytyjskiej firmy posiadającej odpowiednie certyfikaty. Takich urządzeń w UE jest na razie 700 w 21 państwach. W Polsce posiadają je lotniska w Lublinie i Poznaniu. Niedługo wyposażone zostaną w tego typu urządzenia porty lotnicze w Krakowie i Warszawie. Aktualnie trwa także proces certyfikacji skanerów bezpieczeństwa innych firm, niż brytyjska.
Nowoczesne skanery bezpieczeństwa wykorzystują technologię 3D. Pracownicy lotniska widzą na ekranach monitorów szczegółowy przestrzenny obraz bagażu. Stąd nie jest też konieczne wyciąganie z walizek czy plecaków np. laptopów. Oczywiście w razie wątpliwości bagaż kierowany jest na dodatkową ręczną kontrolę.
Nowoczesne skanery bezpieczeństwa w założeniu mają przyspieszyć kontrolę bagażu, pomijając niezwykle istotny dla pasażerów zwiększony limit przewozu płynów.
Nowe zasady oznaczają, że pasażer będzie mógł przewieźć w bagażu lotniczym płyny większe, niż w opakowaniu 100 ml, ale łącznie nie więcej, niż dwa litry. Bez problemu więc można schować w plecaku czy walizce np. półlitrową wodę, większe pojemnościowo kosmetyki, czy też butelkę wina.
Kiedy większe limity płynów na lotnisku w Gdańsku?
Port Lotniczy w Gdańsku nie jest wyposażony w nowoczesny skaner bezpieczeństwa. Czy to się zmieni?
- Przygotowujemy się do zakupu, do wprowadzenia zmian, aby na naszym lotnisku wprowadzić zwiększone limity płynów z korzyścią dla pasażerów, przy zachowaniu maksymalnego bezpieczeństwa - informuje Dziennik Bałtycki Agnieszka Michajłow, rzecznik prasowy Portu Lotniczego w Gdańsku.
Jaki termin wchodzi w grę? "To kilka miesięcy" - usłyszeliśmy do Agnieszki Michajłow.
Tak zaawansowane skanery bezpieczeństwa nie są tanie. Jeden kosztuje ponad milion złotych. Korzystne dla lotnisk cenowo byłoby dopuszczenie innych producentów, niż wspomniana brytyjska firma, ale proces certyfikacji pozostałych podmiotów jeszcze trwa.