Koszalin: Mieszkańcy Jamna chcą nowej drogi. Kierowcy apelują o remont
Na naszą skrzynkę e-mailową wpłynęła wiadomość od jednego z mieszkańców Koszalina.
Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze
- Proszę uprzejmie zainteresować się tematem "naprawy" drogi pomiędzy Jamnem a Łabuszem. Proszę zwrócić uwagę, jaką kolejną prowizorkę wykonuje miasto. "Poszerza" dojazd, wymuszając na kierowcach przejeżdżających z Jamna do Łabusza lawirowanie między konarami, drzewami i słupkami drogowymi. Utwardzenie "poszerzenia" polega na wysypaniu gliny i ubicie jej walcem. Druga strona drogi, nigdy porządnie niewyremontowana, zasypywana jest co jakiś czas gruzem i destruktem. Pomaga to aż do pierwszego deszczu, po którym tworzą się dziury - opisuje czytelnik.
- Zwracam uwagę, że ta droga jest bardzo często uczęszczana. Przy jednorazowym przejeździe średnio należy zjechać 3-4 razy, aby móc minąć się z innymi autami. Mieszkańców przybywa, aut też, a droga jaka była, taka jest. Proszę zwrócić uwagę, że my, mieszkańcy tej dzielnicy, też domagamy się porządnej drogi asfaltowej - dodaje kierowca.
Jak informuje ratusz przewidziana będzie w dalekiej przyszłości budowa ścieżki rowerowej oraz nowe lampy uliczne.
- W Wieloletniej Prognozie Finansowej nie planuje się realizacji przebudowy drogi ulic Północnej i Starowiejskiej. Natomiast planowana jest realizacja ścieżki rowerowej i oświetlenia ze środków unijnych. Termin realizacji 2026-2027 - podkreśla Anna Makarewicz, rzecznik prasowy koszalińskiego ratusza.