Kraków: Decyzja w sprawie zawieszenia dyrektora 44 LO jeszcze dziś
Co dalej z dyrektorem 44 LO w Krakowie Mariuszem Graniczką? Jak poinformowała nas w poniedziałek rano Magdalena Mazur, dyrektor Wydziału Edukacji UMK, dziś po południu ma spotkać się nim wiceprezydent Maria Klaman. Udało nam się ustalić, że pismo z decyzją o zawieszeniu dyrektora w obowiązkach jest już gotowe, ale wiele też zależy od samej rozmowy. Wszystko to pokłosie afery, o której w ubiegłym tygodniu głośno było w całej Polsce. Dyrektor miał niepełnoletniemu uczniowi kazać ściąć włosy i wysłać go w czasie lekcji do fryzjera, nie informując o niczym rodziców chłopca.
Dyrektor liceum z Krakowa zostanie zawieszony?
W piątek do Wydziału Edukacji UMK wpłynęło pismo z Małopolskiego Kuratorium Oświaty, które opisuje całą sytuację. Wiadomo, że - zgodnie z relacją Magdaleny Mazur - kurator określiła, że jest podstawa do zawieszenia dyrektora w trybie natychmiastowym. W ten sam dzień odpowiedzialna m.in. za edukację wiceprezydent Krakowa Maria Klaman spotkała się z rodzicami ucznia celem wysłuchania strony.
Pytamy więc, co dalej z dyrektorem Mariuszem Graniczką i czy od piątku jakieś decyzje zapadły?
Agnieszka Żulewska o swoich rolach i serialu "Na Wspólnej". Jest szansa, że do niego powróci?
- Dziś po godzinie 14 pani wiceprezydent ma spotkać się z panem dyrektorem celem wysłuchania go i poznania jego punktu widzenia w sprawie - mówi dyrektor Mazur.
- Dziś komunikat na pewno będzie, ale też nie wiem, co się wydarzy - mówi asystent Marii Klaman.
Niezależenie od decyzji, postępowanie w kuratorium po skardze rodziców ucznia będzie trwać.
- Ze względu na wielokrotnie uruchamiane w przeszłości postępowania prywatnoskargowe skutkujące działaniem w trybie nadzoru pedagogicznego, czyli rozmowę wyłącznie z dyrektorem, tym razem Małopolski Kurator Oświaty uruchomił postępowanie wyjaśniające w ramach procedury dyscyplinarnej. Zezwoli ono na kontakt z nauczycielami, rodzicami i oczywiście samym zainteresowanym. Postępowanie to nie przesądza o winie - odpisała nam w piątek małopolska kurator Gabriela Olszowska.
Afera w krakowskim liceum
Przypomnijmy, o co w tym wszystkim chodzi. Od środy cały Kraków i nie tylko żyje wydarzeniami jakie miały mieć miejsce w 44 LO w Krakowie. Uczeń miał dostać od dyrektora Mariusza Graniczki ultimatum: na najbliższej przerwie udać się do wskazanego fryzjera i bez ogolonej głowy nie pokazywać się w szkole. O niczym nie poinformowano rodziców, nie poproszono ich o wyrażenie zgody na samodzielne wyjście syna ze szkoły, nie mówiąc o zgodzie na zmianę fryzury i wiążący się z tym wydatek.
Dyrektor Mariusz Graniczka w rozmowie z nami tłumaczył, że media powielają kłamstwa, a cała sytuacja wyglądała inaczej. W rozmowie z nami Magdalena Mazur, dyrektorka Wydziału Edukacji UMK, informuje, że dyrektor przekazał jej w trakcie spotkania, że uczeń dobrowolnie zaproponował zgolenie włosów, a dyrektor się zgodził i go puścił.
Fryzura ucznia a polska polityka
Głos w obronie dyrektora zabrała też Rada Szkoły, ale to ciało, w której dużą część stanowią nauczyciele z 44 liceum, a nie klasyczna Rada Rodziców. W przesłanym do mediów oświadczeniu padają stwierdzenia w rodzaju "wybrane środowiska medialne" i "ogólnopolska walka polityczna", trochę jak wyjęte właśnie prosto z polskiej polityki. O dobru uczniów nie ma ani słowa.
"Jako Rada Szkoły jesteśmy bardzo zaskoczeni niebywałą nagonką medialną na Nasze Liceum, jej Dyrektora, Nauczycieli i Uczniów. Wykreowane przez wybrane środowiska fakty medialne, budujące niesprawiedliwą i nieuprawnioną narrację, opartą na niepełnych lub/i pomijanych faktach, służą już teraz ogólnopolskiej walce politycznej, a nie kwestii, którą należy wyjaśnić. Nie pochwalamy rozwiązywania trudnych problemów poprzez donosy medialne. Zwracamy uwagę, że cała sytuacja jest bardziej skomplikowana i szanując prywatność Naszej Społeczności, a także formę dyskursu publicznego, nie zamierzamy się bronić ujawniając nasze sprawy wewnętrzne. W chwili obecnej padliśmy ofiarą nakręcającej się spirali hejtu, podejmowanego przez kolejne media. Prosimy o poszanowanie godności i dobrego imienia Naszej Społeczności" - napisano.