Kraków: Metro mogłoby pojechać przez Grzegórzki i Podgórze
- Mówi się, że będą dwie linie metra. To skrót myślowy. De facto to jedna linia na jedynym odcinku z rozgałęzieniem - wyjaśnia prof. Andrzej Szarata, przewodniczący Rady Naukowo-Technicznej ds. Budowy Metra w Krakowie.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Metro w Krakowie. Linia ma się rozdzielać przy ulicy Brożka
Przypomnijmy, że przez lata planowano linię metra z Nowej Huty przez centrum do Bronowic. Teraz zaproponowano połączenie z Nowej Huty do centrum z przystankiem w rejonie Teatru Bagatela, później tunel ma skręcać na południe i prowadzić odgięciem w kierunku Muzeum Narodowego, dalej do ul. Brożka, gdzie linia ma się rozdzielić na dwie odnogi - jedną w stronę os. Kliny i do Opatkowic oraz drugą do Kurdwanowa.
Metro omija Grzegórzki i Podgórze?
W centralnej części metrem będziemy mogli dojechać do trzech przystanków znajdujących się blisko ścisłego centrum: "Dworzec Główny", "Stary Kleparz", "Teatr Bagatela". Powstaną więc trzy duże węzły przesiadkowe po północnej stronie od Rynku Głównego. Po południowej stronie, gdzie mamy rondo Grzegórzeckie czy rejon przesiadkowy przy Hali Targowej (w sąsiedztwie przystanku kolejowego Kraków Grzegórzki, w pobliżu rozwojowej dzielnicy Wesoła), metra nie będzie.
Założenie było takie, że podziemna komunikacja ma być tam, gdzie jest więcej mieszkańców, miejsc pracy. W rejonie ronda Grzegórzeckiego i przystanku Kraków Grzegórzki jest więcej budynków mieszkalnych, obiektów biurowych, rekreacyjnych. Jest tam także więcej przestrzeni na rozbudowę kluczowych węzłów komunikacyjnych.
Metro nie dojedzie też na Podgórze. To jedna z największych dzielnic Krakowa, na terenie której wciąż powstają nowe bloki i dynamicznie zwiększa się liczba mieszkańców.
Przeszkoda w rejonie ronda Matecznego
Dlaczego więc jednej linii metra nie można poprowadzić z Nowej Huty, a dalej przez Grzegórzki, Podgórze do Kurdwanowa?
- Myślę, że może to zostać poddane analizie podczas tworzenia Studium wykonalności dla metra - przyznaje prof. Andrzej Szarta.
Zwraca jednak uwagę na jeden problem: - W okolicy ronda Matecznego mamy przeszkodę. Tam znajduje się górniczy teren chroniony. Stamtąd z podziemi jest wydobywana woda. To nie jest tylko rejon Matecznego, ale znacznie szerszy obszar.
Przypomnijmy, że Zakład Kąpielowy Antoniego Matecznego był jednym z najważniejszych obiektów balneologicznych początków XX wieku. Historia tego krakowskiego uzdrowiska, zlokalizowanego obok dzisiejszego ronda Matecznego, wciąż trwa, obecnie dzięki działalności Krakowskiej Pijalni Zdrojowej.
W ostatnich latach woda ze źródeł Matecznego powróciła w nowej odsłonie. We wrześniu 2021 r. swoją działalność rozpoczęła Krakowska Pijalnia Zdrojowa, która oferuje wodę ze źródeł odkrytych przez Antoniego Matecznego.
- Myśleliśmy, żeby podgórski odcinek metra poprowadzić w rejonie ulicy Kamieńskiego, ale to też nie jest takie proste. Przeszkody determinowały więc określenie przebiegu tego odcinka metra. Ale jeżeli wykonawcy Studium wykonalności dla metra dostaną wolną rękę i przedstawią koncepcję mającą uzasadnienie, popartą w liczbach i zaproponują, by coś przesunąć, przedłużyć, to po to jest to Studium - dodaje prof. Andrzej Szarata.