Kraków: Miasteczko Studenckie dostępne tylko dla mieszkańców?
Zmiany w dostępie do strefy rekreacyjnej zostały w czwartek (9 października) przed południem ogłoszone na profilu Miasteczka Studenckiego AGH na Facebooku. Podano, że zmienione zasady wstępu na teren strefy rekreacyjnej (grilloprzestrzeni) będą obowiązywać tego dnia.
"W godzinach 18:00 - 24:00 wprowadzona zostanie dodatkowa ochrona, która będzie weryfikować dokumenty uprawniające do przebywania na tym terenie" - czytamy w komunikacie dyrekcji Miasteczka.
Te dokumenty to karta mieszkańca Miasteczka lub ważna legitymacja studencka AGH.
"Karty noclegowe nie będą uprawniały do wstępu. Osoby korzystające z noclegu w akademiku, które nie są mieszkańcami Miasteczka ani nie posiadają ważnej legitymacji AGH, nie będą mogły przebywać w strefie rekreacyjnej w tym czasie" - grzmi Miasteczko, jednocześnie zapewniając, że to w trosce o bezpieczeństwo.
"Świat się kończy"
Pod tym wpisem w mediach społecznościowych pojawiło się sporo komentarzy oburzonych i zaskoczonych osób, ktoś podsumował, że Miasteczko tym samym jest jak getto, przywoływany jest też George Orwell i jego książka "Rok 1984" (o państwie totalitarnym).
Oto niektóre z komentarzy:
- "Świat się kończy. Żeby na miasteczko nie można wejść bo się studiuje na innej uczelni"
- "Jakim sposobem ktoś pomyślał że to jest dobry pomysł, rozumiem sprawdzać legitymację czy ktoś jest studentem żeby się później ćpuny nie kręciły ale takie szufladkowanie mega słabe"
- "Czyli dobrze rozumiem że jak chce wejść z dziewczyna na miasteczko a mieszkam w akademiku to nie moge bo dziewczyna studiuje na innej uczelni?"
- "Tak umiera legendarny klimat tego miejsca. Ogromna szkoda."
- "Jak kibole wchodzą na strefę to problemu nie ma ale gdy student z innej uczelni przyjdzie do znajomych to zbrodniarz kryminalista XDDD"
- "I tak oto ginie kolejna oaza wolności w tym coraz bardziej totalitarnym kraju. Zakazy, nakazy, opłaty, a tu pokaż legitymację, a tu podaj PESEL, a tam potwierdź zdjęciem... 1984 wjeżdża na grubo."
- "Zmiany wprowadzane w celu poprawy bezpieczeństwa.... Jaaasne. Mam nadzieję, że w związku z tymi "nowymi zasadami" nastąpi też potrzebna zmiana podejścia do kiboli okupujących miasteczko po meczach na Reymonta. Np. tydzień temu mieliśmy piękny przykład po meczu Wisły z Wieczystą, gdzie na miasteczko znowu utonęło w kibolach. (...)".
Doraźnie, gdy spodziewane tłumy
O budzącą emocje decyzję zapytaliśmy rzeczniczkę Akademii Górniczo-Hutniczej. Podkreśla ona, że chodzi wyłącznie o zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców Miasteczka.
- W tym wypadku chodzi o studencki czwartek - taki moment, kiedy studenci gromadzą się w naszej grilloprzestrzeni. Jest to wydarzenie cykliczne, odbywające się w każdy czwartek, pod gołym niebem. Do tej pory nie wydarzyło się nic, co byłoby jakimś zagrożeniem, natomiast widzimy, że te imprezy są czasem, kiedy gromadzi się na Miasteczku bardzo dużo osób niezwiązanych z AGH, postronnych - tłumaczy rzeczniczka AGH Anna Żmuda-Muszyńska.
Jednocześnie rzeczniczka przekazała nam, że zmiany w dostępie do strefy rekreacyjnej są wprowadzone wyłącznie doraźnie, a nie na stałe.
- To rozwiązanie obowiązuje wtedy, kiedy spodziewamy się zwiększonej obecności ludzi na terenie Miasteczka (i np. już jutro nie obowiązuje). Te zmiany pojawią się też np. przy okazji juwenaliów, które gromadzą więcej ludzi - dodaje Anna Żmuda-Muszyńska.
Dopytywaliśmy, czy zatem w kolejne czwartki również można się spodziewać doraźnego ogłaszania takich samych ograniczeń.
- Póki co nie ma takich planów. To są decyzje z dnia na dzień, one będą podejmowane przez dyrekcję Miasteczka na bieżąco i doraźnie, więc nie potrafię powiedzieć dzisiaj, czy za tydzień też będą obowiązywały te zmienione zasady - odpowiedziała rzeczniczka. Dodała, że takie ograniczenia dotyczące dostępu do tego terenu nie pojawiają się po raz pierwszy, były już stosowane wcześniej przy innych okazjach, np. w trakcie juwenaliów, kiedy Miasteczko spodziewało się większego tłumu.