Kraków: Złocień rośnie, ale bez planu. Mieszkańcy mają dość
"Mieszkańcy drugiej kategorii" kontra "Złocień rośnie w oczach"
"Od lat nic się nie zmienia, a my ciągle żyjemy jak mieszkańcy drugiej kategorii. Podobno miał być master plan, miały być ZPI, procedowanie tramwaju, przedłużona ulica Domagały itp. Wszystko jest anulowane (...) i nie mamy perspektyw na poprawę" - tak podsumowuje sytuację Złocienia jeden z mieszkańców w mailu przesłanym do naszej redakcji.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Oczywiście nie wszyscy mieszkańcy Złocienia widzą sprawy aż tak pesymistycznie, ale stwierdzeniom naszego Czytelnika trudno odmówić racji.
Dla przeciwwagi - jak prezentuje się Złocień oczyma inwestujących tu deweloperów? No cóż - prawie, jak raj na ziemi.
"Złocień to doskonałe miejsce dla osób ceniących sobie spokojne otoczenie, z dala od hałasu głównych arterii i natłoku turystów. To dzielnica, która oferuje przestrzeń do życia - szerokie chodniki, dużo zieleni, place zabaw i spokojne uliczki, które sprzyjają spacerom czy jeździe na rowerze. (...). Następuje dynamiczny rozwój infrastruktury, Złocień rośnie w oczach. Powstają nowe sklepy, restauracje, punkty usługowe i placówki edukacyjne. W ostatnich latach mocno poprawiła się również komunikacja - zarówno samochodowa, jak i publiczna (m.in szybki dojazd kolejką aglomeracyjną do centrum Krakowa)" - takie opisy można znaleźć na stronach firm deweloperskich.
W tych stwierdzeniach prawdziwe wydają się jedynie te o ciszy i spokoju (choć to zależy także od tego w jakiej części Złocienia się mieszka) oraz rozwoju placówek handlowych, usługowych itp. Natomiast reszta sformułowań jest mocno na wyrost. I nikt nie ostrzega o fetorze doskwierającym mieszkańcom tej części Krakowa, czasem tak mocnym, że strach otworzyć okno.
O uciążliwościach odorowych w tej części Krakowa pisaliśmy tutaj
Komunikacja publiczna. Złocień marzy o tramwaju
Sytuacja w transporcie zbiorowym poprawiła się trochę w ostatnich latach, głównie dzięki wybudowaniu przystanku kolejowego Kraków Złocień i uruchomieniu Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej do centrum miasta.
Jednak i tu są niedostatki utrudniające mieszkańcom korzystanie z pociągu. Przy stacji brak parkingu P+R (a w zasadzie - jakiegokolwiek parkingu). W ten rejon nie dojeżdża także żaden miejski autobusu. Ponadto od strony ulic m.in. Domagały, Czeczów, Agatowej, Nefrytowej, gdzie są największe skupiska bloków i budują się kolejne - nie ma wygodnego dojścia. Mieszkańcy mają tu do wyboru wąską, a przy tym ruchliwą uliczkę, z fragmentarycznym, pełnym dziur poboczem albo żwirową ścieżkę, która po deszczach zmienia się w błotniste bajoro.
Minusy ma także komunikacja autobusowa (na Złocień jeżdżą trzy linie plus autobus nocny). I choć w tym zakresie sytuacja zmieniła się nieco na lepsze mniej więcej przed rokiem, to nadal często zdarza się, szczególnie w godzinach szczytu, że rozkłady jazdy mają się nijak to faktycznych kursów autobusów (szczególnie w przypadku linii 163, mającej bardzo długą trasę, ale także autobusów 125 i 195, które z kolei notują spóźniania przede wszystkim przez korki na ul. Półłanki).
Natomiast o tym, że tramwaj na Złocień - z Małego Płaszowa, integrujący różne rodzaje transportu powinien powstać jak najszybciej, mówi się od lat.
Kilka tygodni temu (we wrześniu) wiceprezydent Krakowa Stanisław Kracik zapewniał wprawdzie, że "zgodnie z postanowieniami umownymi zakończenie opracowania koncepcji linii tramwajowej od Małego Płaszowa w kierunku os. Złocień powinno nastąpić do końca 2025 roku", a w projekcie budżetu Krakowa na 2026 przewidziano pieniądze na kontynuację prac nad dokumentacją dla tej inwestycji. Jednak wyczekiwany przez mieszkańców "tramwaj dla Złocienia" to wciąż perspektywa bardzo odległa.
Drogi. Korki na ul. Domagały i Rybitwach zmorą kierowców
Obiecywane dokończenie głównej drogi przez Złocień - ulicy Domagały, czyli budowa jezdni łączącej ulice Śliwiaka i Nad Drwinią wciąż pozostaje w fazie koncepcyjnej, a ulica Złocieniowa (wyjazd z osiedla) nadal stanowi tzw. wąskie gardło, jak podsumowują mieszkańcy na facebookowej grupie "Plan dla Złocienia" - sprzyjające niebezpiecznym sytuacjom z udziałem pieszych.
W wielu miejscach brakuje chodników. Obok wspominanego już dojścia do przystanku kolejowego - na ul. Złocieniowej - od skrzyżowania z Agatową, także m.in. na ulicy Sucharskiego. Są też braki jeśli chodzi o uliczne oświetlanie.
W ostatnich pięciu latach na Złocieniu wykonano bodaj jedną większą inwestycję drogową: przebudowę ok. 500 merów ul. Agatowej - poszerzenie jezdni plus budowa chodnika), w 2023 roku, z okazji otwarcia pierwszej samorządowej placówki oświatowej na Złocieniu(szkoły podstawowej przy ul. Agatowej).
Zieleń i urbanistyka. Jeden park to o wiele za mało
Pierwszą na Złocieniu zieloną przestrzeń rekreacji - park linearny na terenie mającym blisko 2 ha, na podłużnym obszarze w pobliżu skrzyżowania ul. Domagały z ulicami Agatową i Nefrytową, otwarto we wrześniu ubiegłego roku. Miejsce to powstało z inicjatywy mieszkańców, w ramach budżetu obywatelskiego.
Ale na razie na tym koniec. Mieszkańcy mieli nadzieję, że pod park z infrastrukturą rekreacyjną (m.in. placami zabaw i obiektami sportowymi, których na osiedlu także mocno brakuje), a także na przykład wybiegiem dla psów przeznaczona zostanie choć część zadrzewionego terenu Telefoniki (mającego w sumie ok. 60 ha, ciągnącego się m.in. wzdłuż ul. Domagały). Kilka miesięcy temu Telefonika złożyła bowiem do miasta wniosek o przygotowanie Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego (ZIP) dla tego obszaru, zakładając, że obok miejsca na zabudowę mieszkaniową, będzie tam przestrzeń pod usługi publiczne, tereny zielone i nowe drogi. Jednak ostatecznie wniosek wycofano.
- Wedle posiadanych przez spółkę informacji, miasto nie będzie procedować Zintegrowanych Planów Inwestycyjnych na terenie Rybitw do czasu przyjęcia tzw. masterplanu dla tego obszaru. W związku z tym 11 września 2025 roku spółka wycofała wniosek o ZPI "Przyjazny Bieżanów". Ponowne złożenie wniosku nastąpi po przyjęciu masterplanu - przekazał wtedy portalowi lovekrakow.pl Witold Nieć, rzecznik prasowy Tele-Fonika Kable.
Według informacji Urzędu Miasta Krakowa tzw. masterplan dla Płaszowa, Rybitw i Złocenia jest przygotowany od kilku miesięcy. Deklarowano, że dokument ten (jego wstępna wersja) zostanie przedstawiony mieszkańcom we wrześniu/październiku 2025. Jednak do dziś takiej prezentacji nie było.
Usługi publiczne. Szkoła, biblioteka, ośrodek zdrowia. Co dalej?
Jak podsumowywał jeden z mieszkańców - na grupie Plan dla Złocienia, po prowadzonych w 2023 roku miejskich konsultacjach w sprawie przyszłości tego rejonu Krakowa, powinny tam powstać: publiczny żłobek, przedszkole i obiekt o charakterze ogólnomiejskim (dom kultury, kryty basen, szkoła średnia, z których usług korzystaliby także mieszkańcy Rybitw i Bieżanowa, a Złocień miałby szansę stać się "dzielnicowym centrum", gdzie można załatwić większość spraw życia codziennego w jednym miejscu i spędzić swój wolny czas".
W zakresie usług publicznych Złocień ma na dziś ośrodek zdrowia, filię biblioteki publicznej i szkołę podstawową. Ponadto na osiedlu jest kilka przedszkoli i żłobków (to placówki prywatne, publiczne bądź niepubliczne).