Krwawe narodziny Polski. Okrutna prawda o początkach państwa

Pierwsze wieki polskiej państwowości to tak naprawdę brutalność, terror i bezwzględność, które towarzyszyły budowie kraju. Władza Piastów rodziła się w ogniu przemocy, a fundamenty państwa Polan spływały krwią podbitych plemion i niewinnych ofiar.

Mieszko IMieszko I
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Przemoc i handel ludźmi

Od samego początku Piastowie budowali swoją potęgę na przemocy. Agresja, zabójstwa, tortury i okaleczenia były codziennością zarówno w walce z zewnętrznymi wrogami, jak i z własnymi poddanymi czy rodziną. Tworzenie scentralizowanego państwa wymagało bezwzględności – plemiona, które nie chciały się podporządkować, spotykał los okrutny: elity mordowano, a zwykłych ludzi sprzedawano w niewolę lub przesiedlano na nowe tereny.

Wielkopolskie grody, które stawiały opór, były niszczone do cna, a ich mieszkańcy ginęli lub trafiali w niewolę. Archeolodzy do dziś odnajdują ślady spalonych osad i masowych grobów, będących świadectwem bezlitosnej polityki pierwszych Piastów. Przemoc była nie tylko narzędziem ekspansji, ale też sposobem na utrzymanie władzy i eliminację opozycji.

Jednym z filarów wczesnopiastowskiej gospodarki był handel niewolnikami. Piastowscy książęta czerpali ogromne zyski z wywozu ludzi na rynki wschodnie i zachodnie. Mężczyzn często kastrowano i wysyłano jako służbę do Bagdadu, kobiety sprzedawano do haremów lub na dwory możnych, a dzieci trafiały do obozów pracy.

Transporty niewolników odbywały się w warunkach urągających ludzkiej godności – ludzi wiązano, pędzono jak bydło, a wielu z nich nie przeżywało drogi.

Ten proceder pozwalał Piastom finansować budowę nowych grodów, prowadzić wojny i konsolidować władzę w regionie. Bez handlu ludźmi nie byłoby możliwe tak szybkie powstanie silnego państwa.

Okrucieństwo wobec wrogów i poddanych

Brutalność Piastów nie ograniczała się do obcych – równie bezwzględnie traktowano własnych poddanych i krewnych. Kary za bunt czy nieposłuszeństwo były przerażające: okaleczano, wypalano oczy, obcinano języki i dłonie, a nawet kastrowano.

Przykłady takich kar znajdujemy w kronikach – niepokorni książęta kończyli życie z wypalonymi oczodołami, a poddani tracili kończyny za najmniejsze przewinienia.

Szczególnie krwawym epizodem była walka o władzę po śmierci Bolesława Chrobrego. Bezprym, jeden z jego synów, zdobył tron dzięki przemocy i natychmiast rozpętał falę terroru wobec zwolenników brata. Mordował nie tylko przeciwników, ale i ich rodziny, co ostatecznie doprowadziło do jego własnej śmierci z rąk najbliższych.

Piastowie – okrutni, ale skuteczni

Choć okrucieństwo Piastów szokuje współczesnych, w średniowieczu nie odbiegali pod tym względem od innych dynastii europejskich. Brutalność była wpisana w realia epoki – tylko silna ręka mogła utrzymać władzę i zapewnić przetrwanie państwa wśród wrogich sąsiadów. Piastowie nie wahali się stosować terroru nawet wobec własnej rodziny, a zamachy, trucizny i skrytobójstwa były na porządku dziennym.

Ich polityczny geniusz i zdolności militarne szły w parze z bezwzględnością. Dzięki temu potrafili nie tylko podbijać nowe ziemie, ale też skutecznie tłumić bunty i eliminować zagrożenia wewnętrzne. Ostatecznie to właśnie brutalność zapewniła im sukces i pozwoliła stworzyć podwaliny pod późniejsze królestwo.

Prawo, kara i sprawiedliwość w Polsce Piastów

System prawny wczesnopiastowskiej Polski opierał się na prawie zwyczajowym i zasadzie talionu – "oko za oko, ząb za ząb". Kary były dostosowywane do przestępstwa i często miały charakter publiczny, by odstraszać innych od buntu. Odpowiedzialność zbiorowa stosowana była w przypadku najcięższych zbrodni, a egzekucje i okaleczenia odbywały się na oczach tłumu.

Wprowadzenie chrześcijaństwa przyniosło pewne złagodzenie obyczajów i nowe pojęcia prawne, takie jak osoba prawna czy ochrona instytucji kościelnych. Jednak przez długi czas brutalność i przemoc pozostały narzędziem rządzenia, a sądy monarsze rozstrzygały spory z pozycji siły.

Dopiero z czasem rozwój administracji i wpływy zewnętrzne zaczęły zmieniać oblicze polskiego prawa.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Pieńków: Pieszy śmiertelnie potrącony przez dwa auta na DK7. Odbił się od jednego auta, został przejechany przez drugi
Pieńków: Pieszy śmiertelnie potrącony przez dwa auta na DK7. Odbił się od jednego auta, został przejechany przez drugi
Rybnik: Kompletnie pijany kierował autem. 40-latek wydmuchał 5,5 promila. Mężczyzna już wcześniej stracił "prawko" za jazdę po alkoholu
Rybnik: Kompletnie pijany kierował autem. 40-latek wydmuchał 5,5 promila. Mężczyzna już wcześniej stracił "prawko" za jazdę po alkoholu
Tragiczny weekend na drogach w woj. śląskim. Sześć ofiar śmiertelnych i prawie 300 kolizji. Wciąż wielu nietrzeźwych kierowców
Tragiczny weekend na drogach w woj. śląskim. Sześć ofiar śmiertelnych i prawie 300 kolizji. Wciąż wielu nietrzeźwych kierowców
Tak wygląda żona Tomasza Kota. Poznajcie Agnieszkę Olczyk-Kot - zobaczcie jej zdjęcia!
Tak wygląda żona Tomasza Kota. Poznajcie Agnieszkę Olczyk-Kot - zobaczcie jej zdjęcia!
Kraków: Teatr Groteska wraca do swoich początków. Takiego spektaklu jeszcze tu nie było
Kraków: Teatr Groteska wraca do swoich początków. Takiego spektaklu jeszcze tu nie było
Margherita Farnese. Szokująca historia włoskiej księżniczki
Margherita Farnese. Szokująca historia włoskiej księżniczki
Od wtorku deszczu będzie dużo mniej. Mamy umiarkowanie ciepłą wersję lata
Od wtorku deszczu będzie dużo mniej. Mamy umiarkowanie ciepłą wersję lata
Skierniewice: Poznaliśmy gwiazdy 48. Święta Kwiatów Owoców i Warzyw
Skierniewice: Poznaliśmy gwiazdy 48. Święta Kwiatów Owoców i Warzyw
Cyfrowa ewangelizacja. Tomasz Nowak o roli katolickich influencerów
Cyfrowa ewangelizacja. Tomasz Nowak o roli katolickich influencerów
Sulęcin: Zaginął 50-latek, jego życie było zagrożone. Ogłoszono alarm
Sulęcin: Zaginął 50-latek, jego życie było zagrożone. Ogłoszono alarm
Lubuskie: Wielkie pieniądze do wzięcia na drogi
Lubuskie: Wielkie pieniądze do wzięcia na drogi
Lubuskie: Weekendowy pogrom kierowców. Zatrzymano wiele praw jazdy
Lubuskie: Weekendowy pogrom kierowców. Zatrzymano wiele praw jazdy