Krypno: Pijany mężczyzna zaatakował ratowników medycznych, którzy udzielali pomocy jego matce
Do zdarzenia doszło środę (27.08) po południu, gdy pogotowie otrzymało wezwanie do kobiety, która według zgłoszenia potrzebowała pilnej pomocy medycznej.
Na miejscu ratownicy medyczni, którzy udzielali pomocy 85-letniej mieszkance Krypna (pow. moniecki), zostali zaatakowani przez jej syna. Pijany mężczyzna zaczął awanturować się. Był agresywny. Wyzywał, groził oraz szarpał za ubranie i popychał ratowników chcąc wymusić swoim zachowaniem zabranie kobiety do szpitala - informuje podlaska policja.
Mężczyźni od razu zareagowali na zachowanie agresora i jeden z nich obezwładnił go. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali 44-latka. Badanie wykazało, że miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwieje. Teraz o jego losach decydował będzie sąd.
Policjanci ustalają zakres odpowiedzialności mężczyzny. Za znieważenie, naruszenie nietykalności cielesnej i wywieranie wpływu na czynności funkcjonariusza publicznego grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Służby oddały hołd zabitemu w Siedlcach ratownikowi medycznemu. W Podlaskiem zawyły syreny karetek, radiowozów i straży pożarnej
Ratownik medyczny, lekarz udzielający świadczeń w ramach pomocy doraźnej i w placówce, pielęgniarka i położna, osoba udzielająca pierwszej pomocy i kwalifikowanej pierwszej pomocy (każda osoba w tej sytuacji, nie tylko medycy) i dyspozytor medyczny w trakcie wykonywania swoich obowiązków służbowych ma status funkcjonariusza publicznego, podobnie jak interweniujący policjant, wobec tego znieważenie, czy też naruszenie nietykalności cielesnej osoby objętej taką ochroną jest przestępstwem! Każda osoba, która dopuści się tego musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi.