Krzynowłoga: Mężczyzna zabił drugiego śrubokrętem. Do zabójstwa doszło w gm. Krzynowłoga Mała. Jest akt oskarżenia
Do zabójstwa doszło w 10 maja 2025 r. na terenie gminy Krzynowłoga Mała.
Obaj mężczyźni znali się od wielu lat, przyjaźnili i utrzymywali kontakty. 9 maja Zbigniew G. przyjechał do Zbigniewa G. w odwiedziny.
Wieczorem w domu denata mężczyźni spożywali alkohol. Około godziny 1.00 w nocy syn ofiary, wspólnie z nim mieszkający w tym samym domu, usłyszał krzyki Zbigniewa G. Po przyjściu do pokoju zajmowanego przez pokrzywdzonego i podejrzanego ujawnił ciało ojca leżące na podłodze twarzą do ziemi w kałuży krwi oraz Zbigniewa G., który siedział na łóżku. Natychmiast zawiadomił policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zatrzymali sprawcę. Był pod działaniem alkoholu, badanie wykazało około 1,2 promila alkoholu - przypomina Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Przeprowadzono oględziny miejsca zabójstwa, a ciało denata zabezpieczono do badań sekcyjnych. Zabezpieczono też śrubokręt, którym podejrzany zadawał ciosy koledze. Po sekcji zwłok biegły patomorfolog uznał, że bezpośrednią przyczyną zgonu był masywny krwotok zewnętrzny z uszkodzonych naczyń kręgowych.
Biegły ujawnił na ciele denata 14 ran różnej głębokości w obrębie twarzy i szyi, jak ustalono, zadanych pokrzywdzonemu śrubokrętem krzyżakowym.
Jak informuje rzecznik prokuratury, Zbigniewowi G. przedstawiono zarzut tego, że działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia Mariana D. i zadał pokrzywdzonemu 14 ciosów śrubokrętem krzyżakowym powodując rany różnej głębokości w obrębie twarzy i szyi. To doprowadziło do krwotoku zewnętrznego z uszkodzonych naczyń kręgowych. Zbigniew G. złożył wyjaśnienia, w których nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. powiedział, że działał w samoobronie, bo pokrzywdzony zaatakował go pierwszy.
Zbigniew G. został poddany badaniu sądowo-psychiatrycznemu. Biegli nie stwierdzili u podejrzanego choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Stwierdzili, że w czasie czynu miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Przez cały okres trwania śledztwa wobec Zbigniewa G. stosowany był najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Zbigniewowi G. grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.