Kujawsko-Pomorskie: Mafie śmieciowe na celowniku policji i prokuratury. Po konferencji na PBŚ
Konferencja poświęcona walce z przestępczością odpadową odbyła się w auli Politechniki Bydgoskiej. 10 i 11 września o tej problematyce debatowali przedstawiciele policji, prokuratury, CBŚP i KAS.
Otwarcia konferencji dokonali gospodarze wydarzenia, czyli prof. dr hab. inż. Marek Adamski, rektor Politechniki Bydgoskiej, Prokurator Okręgowy w Bydgoszczy, Dariusz Podufalski, zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy, inspektor Małgorzata Jorka, a także nadkomisarz Sławomir Płocharczyk, naczelnik Zarządu w Bydgoszczy CBŚP. Obecny na wydarzeniu był również podsekretarz stanu, zastępca Szefa Krajowej Administracji Skarbowej, Zbigniew Stawicki.
Z przestępczością śmieciową muszą walczyć różne instytucje
- Agenda spotkania została ułożona w ten sposób, aby pokazać ścisłe powiązanie przestępczości odpadowej z przestępstwami ekonomicznymi oraz karno-skarbowymi. To właśnie osiągane przez sprawców olbrzymie korzyści majątkowe są kołem zamachowym dla grup przestępczych zajmujących się tym niezwykle szkodliwym procederem - informuje policja.
Podinsp. Ewa Przewłoka, z wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą zaznacza: - Głównym założeniem konferencji, jak czytamy w komunikacie Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, było także stworzenie platformy do wymiany doświadczeń i nawiązania kontaktów pomiędzy przedstawicielami zaproszonych instytucji.
Cel to ułatwienie prawidłowego diagnozowania dynamicznie rozwijającego się zagrożenia przestępczością przeciwko środowisku. Chodziło również o wypracowanie modelu skuteczniejszego i szybszego ustalania sprawców tych przestępstw.
- Szczególne znaczenie miało studium przypadku prezentujące praktyczne trudności administracyjne i prawne związane z usuwaniem nielegalnych składowisk oraz oceną szkód w środowisku. Rozmawialiśmy o skali zjawiska i trendach, a także kwalifikacji prawnej czynów - informuje mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa KWP.
"Poznaliśmy role inspekcji i służb kontrolnych - od Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Bydgoszczy, przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska i Urząd Celno-Skarbowy w Toruniu - oraz perspektywę administracji samorządowej" - zaznaczono w komunikacie bydgoskiej KWP.
Jakie konkluzje? Konferencja pokazała, jak złożony i wieloaspektowy jest problem nielegalnej gospodarki odpadami oraz, że walka z "szarą strefą" i skutkami porzucania odpadów wymaga połączenia narzędzi prawnych, kontroli i edukacji społecznej.
Biznesmen z wyrokiem
Przypomnijmy, że najgłośniejszą w ostatnim czasie sprawą "śmieciową" w regionie jest postępowanie dotyczące nielegalnie działającego składowiska w Giebni pod Inowrocławiem.
Już w ubiegłym roku zatrzymano Mateusza P., przedsiębiorcę z Pakości. Trafił do więzienia w związku z wyrokiem wydanym na niego wcześniej, a dotyczącym wyłudzeń VAT-owskich. Bracia P. są znani w okolicy, nie tylko z działalności biznesowej. Jeden z nich startował w ostatnich wyborach samorządowych, a do niedawna jeszcze wspierał klub sportowy Notecianka Pakość. Nie działalność społeczna braci P. interesuje policję. Badane są ich związki ze sprawą śmieciową, dotyczącą gigantycznego nielegalnego składowiska.
Do tej pory, jak wynika z informacji przekazywanych przez CBŚP, w sprawie zatrzymano ponad 40 osób. Oprócz policjantów z CBŚP w Bydgoszczy i funkcjonariuszy Zespołów Specjalnych CBŚP oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, w działania zaangażowano również przedstawicieli Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie oraz inspektorów WIOŚ z Bydgoszczy i GIOŚ z Warszawy.
Urzędnik z zarzutami
Wśród zatrzymanych znajduje się osoba, która wystawiła ponad 600 fikcyjnych faktur VAT na kwotę przekraczającą 11 milionów złotych. Inni podejrzani nielegalnie przewozili odpady niebezpieczne, w tym rakotwórcze, na składowiska przeznaczone wyłącznie dla odpadów innych niż niebezpieczne.
Na początku września z kolei funkcjonariusze CBŚP na polecenie prokuratora z łódzkiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji zatrzymali osoby - według ustaleń śledczych - zajmowały się transportem odpadów na teren nielegalnych składowisk.
Jak wynika z materiałów sprawy, jeden z zatrzymanych - urzędnik zatrudniony w starostwie powiatowym w Inowrocławiu - miał wykorzystywać swoje stanowisko do sprawdzania w bazach danych pojazdów wskazywanych przez członków grupy. Informacje te następnie przekazywał współsprawcom, co miało chronić przestępców przed wykryciem przez służby.
Prokurator przedstawił zatrzymanym osobom zarzuty dotyczące m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Postepowanie jest w toku.