Kuriozalne regulaminy spółdzielni mieszkaniowych. Oto przegląd najdziwniejszych zakazów

Mieszkanie w bloku to wygoda i bliskość miejskiej infrastruktury, ale też szereg zakazów, które potrafią zaskoczyć. Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe narzucają mieszkańcom własne regulaminy – czasem bardzo nietypowe. Sprawdziliśmy, jakie najbardziej absurdalne przepisy pojawiały się w spółdzielniach. W niektóre aż trudno uwierzyć!
Najdziwniejsze zakazy w spółdzielniach mieszkaniowych, które naprawdę obowiązująNajdziwniejsze zakazy w spółdzielniach mieszkaniowych, które naprawdę obowiązują
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | SZYMON KORTA / POLSKA PRESS
Klaudia Warzecha
  • Absurdalne przepisy w blokach – czego nie wolno robić w spółdzielniach?
  • W jednej z łódzkich wspólnot mieszkaniowych wprowadzono zakaz rysowania kredą na chodnikach.
  • Spółdzielnie i ich absurdalne zasady: zakazy, które wprawiają w zdumienie
  • Zakazy w spółdzielniach, które wydają się zupełnie bez sensu
[1/4] W jednym z regulaminów krakowskiej spółdzielni pojawił się zapis dotyczący ograniczenia hałasów po godzinie 19:00. Zakaz dotyczy zarówno prac remontowych, jak i codziennego sprzątania. Zgodnie z tym punktem, korzystanie z urządzeń generujących hałas, takich jak wiertarki czy sprzęt AGD, jest niedozwolone w godzinach 19:00–7:00 w dni powszednie oraz od 16:00 do 8:00 w weekendy. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | KAROLINA MISZTAL

Spółdzielnia mieszkaniowa. Wspólnota z rachunkiem i… regulaminem

Spółdzielnie mieszkaniowe powstały z idei taniego, bezpiecznego dachu nad głową, ale przez lata wykształciły własne obyczaje i mitologie. Dziś zrzeszają wielu Polaków, zarządzając całymi osiedlami od peerelowskich bloków po nowoczesne kompleksy. Ich członkowie korzystają ze zbiorowej siły nabywczej oraz z efektu skali przy utrzymaniu budynków, lecz w pakiecie dostają zestaw obowiązków i – nierzadko – humorystycznych zakazów.

Jakie opłaty trafiają do spółdzielni?

  1. Eksploatacja – podstawowy składnik czynszu. Z tych środków pokrywa się sprzątanie klatek, konserwację wind, naprawy domofonów, oświetlenie części wspólnych czy wynagrodzenie administracji.
  2. Fundusz remontowy – "skarbonka" na większe inwestycje: ocieplanie elewacji, wymianę pionów czy modernizację dachu. Wysokość stawki zależy od stanu technicznego budynku i planu na przyszłe lata.
  3. Centralne ogrzewanie i ciepła woda – rozliczane według powierzchni lokalu albo wskazań podzielników. W sezonie grzewczym potrafią stanowić połowę całej opłaty.
  4. Zaliczka na zimną wodę i ścieki – najczęściej według liczników, lecz wciąż zdarzają się ryczałty liczone "od głowy".
  5. Wywóz odpadów – stawka gminna, zbierana przez spółdzielnię.
  6. Ubezpieczenie części wspólnych, monitoring i rzadziej abonament kablówki – jeśli umowa została podpisana zbiorowo.

Absurdalne zasady. Miejska legenda czy realny problem?

Internet co kilka miesięcy obiega zdjęcie klatki schodowej z regulaminem który niejednokrotnie wprawia w osłupienie. Choć część przepisów wynika z troski o bezpieczeństwo albo estetykę, inne są niczym wyjęte z kapelusza. Przejdź do galerii i zobacz najbardziej absurdalne przepisy obowiązujące w spółdzielniach mieszkaniowych.

Wspólnota z ludzką twarzą?

Największym plusem spółdzielni jest to, że razem możemy więcej. Dzięki wspólnocie taniej możemy kupić media, zrobić remont czy ogarnąć inne sprawy, które w normalnej sytuacji często kosztowałyby nas więcej. Tylko pod warunkiem, że mieszkańcy nie siedzą z założonymi rękami. Warto chodzić na zebrania, pytać, na co idą nasze pieniądze i nie bać się kwestionować dziwnych zakazów. Dzięki temu blok może stać się fajnym miejscem do życia, a spółdzielnia – sprawną i nowoczesną organizacją, a nie muzeum przepisów z minionej epoki.

Spółdzielnia to nie tylko "czynsz do zapłaty", ale też taki społeczny eksperyment, który działa, jeśli mieszkańcy się angażują. Jak trochę się ogarniemy i zaczniemy działać, to z blokowiska można zrobić prawdziwą wspólnotę – bez dziwnych zakazów i z normalnym podejściem do życia.

Wybrane dla Ciebie

Puszczykowo: Tragiczny wypadek na torach. Są utrudnienia
Puszczykowo: Tragiczny wypadek na torach. Są utrudnienia
Poznań: Jakie wydarzenia odbędą się na Międzynarodowych Targach?
Poznań: Jakie wydarzenia odbędą się na Międzynarodowych Targach?
Milionowe straty zamienione w zysk. PKP Cargo zaskakuje wynikami
Milionowe straty zamienione w zysk. PKP Cargo zaskakuje wynikami
SKM zmodernizuje pociągi za pieniądze z KPO. Ogromne dofinansowanie
SKM zmodernizuje pociągi za pieniądze z KPO. Ogromne dofinansowanie
Rynek tuczników. Ceny świń wciąż w dół
Rynek tuczników. Ceny świń wciąż w dół
Warszawa: Demolował i okradał auta, włamał się też do podstawówki
Warszawa: Demolował i okradał auta, włamał się też do podstawówki
Bydgoszcz: Okradał domy w budowie, odpowie też za zniszczenie nagrobka
Bydgoszcz: Okradał domy w budowie, odpowie też za zniszczenie nagrobka
Lublin: Pożar warsztatu. Straty są ogromne
Lublin: Pożar warsztatu. Straty są ogromne
Poznań: Studenci wracają. 19 chętnych na jedno miejsce. Oto najpopularniejsze kierunki w nowym roku akademickim
Poznań: Studenci wracają. 19 chętnych na jedno miejsce. Oto najpopularniejsze kierunki w nowym roku akademickim
Oława: Wypadek na hulajnodze. 15-latek trafił do szpitala
Oława: Wypadek na hulajnodze. 15-latek trafił do szpitala
Nowa aktualizacja do Baldur’s Gate 3 jest większa, niż myśleliśmy. Larian zapomniał wspomnieć o dwóch rzeczach
Nowa aktualizacja do Baldur’s Gate 3 jest większa, niż myśleliśmy. Larian zapomniał wspomnieć o dwóch rzeczach
Lipsko: 36-latka kierowała mimo braku prawa jazdy. Jej tłumaczenie zaskoczyło policjantów z drogówki
Lipsko: 36-latka kierowała mimo braku prawa jazdy. Jej tłumaczenie zaskoczyło policjantów z drogówki