Legnica: Wiceminister Michał Syska spotkał się z dawnymi opozycjonistami
3 grudnia Legnicę odwiedził zastępca Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, wiceminister Michał Syska. O godzinie 16.00 rozpoczął się dyżur Dolnośląskiej Rady ds. Opozycji Antykomunistycznej i Osób Represjonowanych, którego celem było wsparcie dla dawnych działaczy opozycji — często starszych, schorowanych, mających trudności z załatwianiem spraw urzędowych czy posługiwaniem się nowoczesnymi środkami komunikacji.
"Droga donikąd". Lawina komentarzy w Sejmie po zarzutach dla czołowych polityków PiS
Spotkanie pełne wspomnień i dyskusji
Na dyżur przybyło kilku działaczy związanych z opozycją lat osiemdziesiątych, m.in. Wiesław Pawłowski – prezes Stowarzyszenia Opozycji Antykomunistycznej Zagłębia Miedziowego, Mirosław Młodecki oraz ksiądz Stanisław Araszczuk. Ze strony Rady dyżur pełnił Grzegorz Majewski, a Dolnośląski Urząd Wojewódzki reprezentowała Beata Wysocka.
Choć spotkanie zaplanowano na godzinę, dzięki otwartości ministra Syski trwało ponad dwie. Najwięcej emocji wzbudziła dyskusja dotycząca problemów z uzyskaniem statusu działacza opozycji antykomunistycznej. To kwestia szczególnie trudna dla osób, które przez całą dekadę 80. działały w konspiracji i nie mają już dziś świadków swojej działalności. Paradoksalnie – jak zauważył z humorem Grzegorz Majewski – „mądrzejszym zawsze trudniej”, bo ci, którzy uniknęli aresztowania przez SB, dziś mają mniej dowodów swojego zaangażowania.
Wsparcie dla kobiet opozycji
Znaczną część spotkania poświęcono również roli kobiet w działalności opozycyjnej. Uczestnicy przyznali, że bez zaangażowania żon działaczy żaden konspiracyjny dom nie mógłby funkcjonować. Wiesław Pawłowski i Mirosław Młodecki podkreślili, jak ważna była pomoc żony prezesa SOAZM w dystrybucji ulotek i pism niezależnych na kopalni Rudna. To ona przyjmowała przesyłki od kuriera, dzieliła je i przekazywała dalej – w pełni świadoma ryzyka więzienia.
Zebrani uznali, że kobiety powinny zostać zachęcone do składania wniosków o przyznanie statusu działacza opozycji, by przerwać ich skromne, lecz niesprawiedliwe milczenie.
Minister przygotowany i otwarty na dialog
Wiceminister Michał Syska wykazał się doskonałą znajomością tematu i doświadczeniem w rozmowie z dawnymi opozycjonistami. W przystępny sposób wyjaśnił zasady nowelizacji ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz powody wprowadzenia niektórych rozwiązań. Beata Wysocka z Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego sprawnie odpowiadała na pytania dotyczące bieżących uprawnień.
Na zakończenie spotkania minister Syska zaprosił uczestników na wigilijne spotkanie organizowane przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Odbędzie się ono w przyszłym tygodniu w miejscu o symbolicznym znaczeniu — w tej samej sali, w której 13 grudnia 1981 roku obradowała komunistyczna junta.