Łódź: Ekstradycja lidera gangu do Polski. Ścigany przez Interpol 45-latek ukrywał się od 2018 roku
Mężczyzna, który przez lata unikał odpowiedzialności, ukrywał się na terenie Wielkiej Brytanii. Zmieniał miejsca pobytu i posługiwał się cudzą tożsamością – prawdziwego mieszkańca województwa lubelskiego. Przełom w sprawie nastąpił, gdy policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Łodzi ustalili, że poszukiwany może przebywać w Leeds.
16 lutego 2025 roku, podczas zaplanowanej akcji, brytyjscy funkcjonariusze zatrzymali go, gdy jechał swoim mercedesem. Rozpoczęła się procedura ekstradycyjna, która zakończyła się 16 września 2025 roku. Wtedy 45-latek został przetransportowany do Polski i trafił już do jednostki penitencjarnej.
Mężczyzna ma do odbycia karę więzienia. Prokuratura zarzuca mu m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz liczne oszustwa, w tym wyłudzenia metodą „na wnuczka” i „na policjanta”. Straty poniesione przez poszkodowanych liczone są w milionach złotych. Dodatkowo odpowie za handel narkotykami na terenie Unii Europejskiej, w tym marihuaną i heroiną.
Policja podkreśla, że jest to kolejny dowód na to, że nawet najbardziej ostrożni i doświadczeni przestępcy nie mogą czuć się bezkarni. - Determinacja, konsekwencja i międzynarodowa współpraca funkcjonariuszy pozwoliły doprowadzić sprawę do finału - informują łódzcy policjanci.