Łódź: Liście na chodnikach. Kto odpowiada za sprzątanie?

Wybraliśmy się na krótki spacer wokół redakcji, a rozczarowanie przyszło szybciej, niż się spodziewaliśmy. Chodniki przy ulicy Stefanowskiego, która jest często uczęszczana, chociażby przez studentów politechniki, są zasypane liśćmi.

Mokre liście są tak samo śliskie jak lód. Często liście przykrywają inne przeszkody na drodze - nierówności płyt chodnikowych czy dziury. Dlatego też nie trudno o wypadek.

W razie upadku na chodniku, który tonie w liściach, poszkodowany może ubiegać się o odszkodowanie. Właściciel posesji w takiej sytuacji może ponieść odpowiedzialność cywilną, obejmującą zarówno karę grzywny, jak i obowiązek zapłaty odszkodowania.

W przypadku wymienionej wyżej ul. Stefanowskiego (przy lodowisku Bombonierka) sprzątnięcie liści z chodnika leży po stronie Zarządu Transportu i Dróg Miejskich w Łodzi. Warto jednak pamiętać, że w wielu miejscach obowiązek ten należy do właściciela nieruchomości.

Gdy między posesją a chodnikiem znajduje się pas zieleni, za sprzątanie odpowiada gmina. W strefach płatnego parkowania obowiązek ten spoczywa na zarządcy drogi. To oni muszą też dbać o porządek przy przystankach i na innych ogólnodostępnych chodnikach.

Właścicielowi posesji, przy której znajduje się chodnik zasypany liśćmi, Straż Miejska może wystawić mandat w wysokości do 500 zł. Jeśli sprawa pójdzie do sądu kara ta może się zwiększyć do 5000 zł.

Ostrożność jesienią powinni zachować także kierowcy. Mokre liście stanowią zagrożenie także na drogach. Samochód ma wówczas mniejszą przyczepność, przez co bardzo łatwo wpaść w poślizg. W takich sytuacjach warto zachować szczególną ostrożność, podobnie jak podczas jazdy po oblodzonej nawierzchni - stosować hamowanie silnikiem, unikać gwałtownych manewrów i dostosować prędkość do warunków na drodze.