Łódź: Pomnik bohatera Bitwy Warszawskiej w końcu powstanie?
W tym roku przypada 105. rocznica Bitwy Warszawskiej. I przy tej okazji różne środowiska zwyczajowo narzekają, że Polska przez te lata nie postawiła pomnika sławiącego zwycięstwo polskiego oręża nad bolszewickim najeźdźcą.
To rzeczywiście wstyd - szczególnie, że nie zrobiono tego w 2020 roku, czyli na setną rocznicę bitwy. A 7 października 2024 roku minister kultury i dziedzictwa narodowego podjęła decyzję o odstąpieniu od budowy pomnika na Placu na Rozdrożu w Warszawie.
Co ma do tego Łódź, oprócz tego, że w bitwie ginęli łodzianie, a ks. Ignacy Skorupka, zanim zginął pod Ossowem, był wikarym w łódzkiej parafii pw. Przemienienia Pańskiego?
Otóż w Łodzi też od 7 lat trwa (?) budowa pomnika kapitana Stefana Pogonowskiego, łodzianina, jednego z bohaterów bitwy. Monument w postaci szabli rozłupującej czerwoną skałę miał w 2020 r. stanąć u zbiegu ulic Pogonowskiego i Legionów.
Przed magistratem był nawet prezentowany w 2019 roku oszlifowany granit mający być elementem pomnika - fragmentem ostrzem polskiej szabli rozbijającej czerwony piaskowiec symbolizujący Armię Czerwoną.
Wiosną 2018 roku inicjatorzy budowy pomnika podczas konferencji prasowej przekazywali następujacą informację:
"Inicjatorem budowy pomnika Pogonowskiego jest łódzki prawnik, Piotr Paduszyński. Nic nie wiedział o kapitanie Pogonowskim, Strzelcach Kaniowskich, nie wiedział dlaczego w Łodzi są ulice noszące te nazwy. Kiedy sprawdził, czego ze swoimi żołnierzami dokonał Pogonowski w 1920 roku postanowił przypomnieć i upamiętnić tego sławnego przed II wojną światową bohatera, postawić mu pomnik. Pomysłem zainteresował kilku znajomych i przyjaciół - Roberta Dybalskiego (cukiernika), Tomasza Adamkiewicza (społecznika), Kazimierza Derczyńskiego (kupca) i Marka Karkósa (lekarza).
Tak powstał Społeczny Komitet Budowy Pomnika kapitana Stefana Pogonowskiego, który rozpoczął rozmowy z łódzkim samorządem, prosząc o wskazanie lokalizacji pomnika, uzyskał zgodę MSWiA na organizację zbiórki publicznej na jego budowę, nawiązał kontakt z profesorem Zbigniewem Dudkiem z Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi, który zaprojektował i wykona pomnik. Zaproszono też do współpracy Stowarzyszenie Historyczne "Strzelcy Kaniowscy", które działa w Łodzi od 2003 roku i skupia miłośników historii Wojska Polskiego z okresu II RP.
- Uważamy, że są trzy ważne powody, dla których Pogonowski powinien mieć w Łodzi pomnik - mówi mec. Piotr Paduszyński. - Po pierwsze - był jednym z największych bohaterów wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku, jego atak na Sowietów pod Radzyminem był punktem zwrotnym tej wojny. Dziś nikt o nim nie pamięta i dlatego chcemy przypomnieć tego bohatera. Pogonowski był łodzianinem - to drugi powód, a trzeci to 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, które świętujemy w tym roku.
Profesor Z. Dudek zaprojektował pomnik, który będzie wykonany z czarnego i czerwonego granitu. Czarny kilkumetrowy pylon, będzie uformowany w kształcie głowni szabli, która rozłupuje czerwoną bryłę granitu, symbolizującą sowiecką nawałę. Wykonana z brązu aplikacja w górnej części pylonu jest rozwinięciem zdobień kwiatowych, grawerowanych na paradnych szablach. Na granitowej szabli będzie umieszczone godło państwowe i odznaka 28 pułku Strzelców Kaniowskich. Na czołowej stronie pomnika, na kamiennym czerwonym obelisku znajdzie się dedykacja: "Kapitanowi Stefanowi Pogonowskiemu".
Na prośbę Społecznego Komitetu Budowy Pomnika projekt uchwały w sprawie jego lokalizacji i budowy wniósł pod obrady Rady Miejskiej w Łodzi jej przewodniczący, Tomasz Kacprzak. Radni zajmą się nią podczas sesji 18 kwietnia. Odsłonięcie pomnika planowane jest w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości - 11 listopada 2018 roku."