Katowice Airport zostało przejęte przez samorządy
W tym artykule:
Miała czerwone światło. Nie zatrzymała się. Dramatyczne nagranie
Zabezpieczenie interesów
Umowę na zakup akcji przedstawiciele samorządów oraz spółki podpisali w piątek (21 listopada 2025 r.).
- Lotnisko w Pyrzowicach to kluczowe miejsce dla rozwoju woj. śląskiego. Naszym celem jest zabezpieczenie interesów lotniska i regionu - podkreślił Wojciech Saługa. - Rośnie ruch pasażerski, przygotowujemy się do przyjęcia ponad 10 mln pasażerów rocznie. Równie ważne dla rozwoju regionu jest cargo. Mamy tu tysiące miejsc pracy - zarówno na lotnisku, jak i wokół niego. A będzie ich jeszcze więcej - zapowiedział.
W Pyrzowicach cargo to 45 tys. ton w 2025 r. z perspektywą rozwoju do 100 tys. ton w 2030 r. Marszałek zwrócił uwagę na połączenie lotniska z Euroterminalem w Sławkowie, który umożliwia transport kontenerowy towarów pomiędzy Dalekim Wschodem i Azją a Europą Zachodnią przez Ukrainę.
- Funkcjonowanie i rozwój lotniska są kluczowe z perspektywy całego woj. śląskiego. Nie wyobrażam sobie, żeby zaprzepaścić możliwość zakupu akcji i bycia gwarantem, jako jednostka samorządu terytorialnego, jego dalszego funkcjonowania i rozwoju - zaznaczył prezydent Katowic Marcin Krupa.
Większościowy akcjonariusz
Należący do Węglokoksu pakiet 42,5 proc. akcji GTL został podzielony: 62 proc. dla woj. śląskiego i 38 proc. dla Katowic. Marszałek poinformował, że samorządy kupiły akcje GTL za około 395 mln zł.
Dotychczas woj. śląskie posiadało 34,9 proc. akcji GTL, a Katowice 4,9 proc. Obecnie woj. śląskie jest większościowym akcjonariuszem spółki zarządzającej regionalnym lotniskiem - 61,3 proc. Drugi największy pakiet akcji posiadają Katowice - 21,1 proc. Trzecim największym udziałowcem są Polskie Porty Lotnicze - 17,3 proc.
Przedłużające się negocjacje
Prezes Węglokoksu Tomasz Ślęzak wyjaśnił, że zarząd spółki podjął decyzję o sprzedaży akcji GTL, ponieważ zamierza skupić się na własnej działalności w sektorach przemysłowych.
- Nie do końca te aktywa wpisują się w naszą strategię. Ta spółka, mająca w tej chwili charakter niedywidendowy, nie do końca wpisuje się w to, co w tej chwili chcemy robić. Ważniejszy powód to jest to, że jako akcjonariusz nie jesteśmy w stanie w takim stopniu wesprzeć programu rozwojowego tego lotniska, jaki jest konieczny - wyjaśnił Tomasz Ślęzak.
Podpisanie umowy było zwieńczeniem wielomiesięcznych negocjacji, w których od początku udział brały samorządy woj. śląskiego i Katowic. W trakcie do gry chciały wejść PPL, czyli spółka, która m.in. zarządza Lotniskiem Chopina w Warszawie i kontroluje Lotnisko im. Jana Pawła II w Krakowie-Balicach.
Marszałek wskazał, że w ostatnich latach pojawiały się różne pomysły, m.in. przejęcia regionalnego lotniska przez Centralny Port Komunikacyjny, PPL lub kapitał prywatny. - Nie w Warszawie powinny zapadać decyzje o tym, co się tutaj dzieje - podkreślił Wojciech Saługa. Dodał, że kapitał prywatny mógłby skupić się na dywidendzie, a nie rozwoju lotniska.
10 mln pasażerów w 2030 r.
Międzynarodowy Port Lotniczy im. Wojciecha Korfantego (Katowice Airport lub - jak kto woli - Lotnisko Katowice) należy do największych lotnisk regionalnych w Polsce. W 2025 r. ma zostać z niego odprawionych 7,2 mln pasażerów. Prognoza na 2030 r. to 10,6 mln. To krajowy lider w segmencie ruchu czarterowego i jedno z największych lotnisk cargo w Polsce.
Do 2032 r. zaplanowany jest program rozbudowy infrastruktury lotniska o wartości ok. 1,5 mld zł. Największy projekt to budowa nowego terminala głównego, który ma umożliwić komfortową obsługę 10 mln pasażerów rocznie, a w przyszłości będzie mógł być rozbudowywany.