Lubin: Akcja ratunkowa. Policjanci reanimowali 50-latka
Podczas codziennej służby policjanci spotykają się z wieloma różnymi zdarzeniami, w których muszą wykazać się profesjonalizmem, opanowaniem i szybką reakcją. Często od ich działań zależy ludzkie życie. Tak było również w tym przypadku.
Około godziny 15.00 funkcjonariusze zostali skierowani na interwencję po zgłoszeniu od świadków, którzy zauważyli zataczającego się mężczyznę w pobliżu galerii. Na miejscu policjanci dostrzegli 50-letniego mieszkańca Lubina, który był wyraźnie osłabiony i zdezorientowany. Zdołał jeszcze powiedzieć mundurowym, że odczuwa ucisk w klatce piersiowej i mdłości. Chwilę później osunął się na chodnik i stracił przytomność.
Policjanci natychmiast sprawdzili funkcje życiowe mężczyzny. Okazało się, że nie oddycha i nie ma wyczuwalnego tętna. Funkcjonariusze niezwłocznie rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Po kilku minutach udało im się przywrócić czynności życiowe, a 50-latek odzyskał świadomość. Niestety, po krótkim czasie ponownie ją stracił, co zmusiło mundurowych do dalszych działań ratunkowych.
W tym krytycznym momencie na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego. Dzięki wcześniejszym staraniom policjantów mężczyzna odzyskał funkcje życiowe i został niezwłocznie przetransportowany do szpitala, gdzie trafił pod opiekę lekarzy.
Całe zdarzenie pokazało, jak ogromne znaczenie ma szybka i zdecydowana reakcja służb. Dzięki opanowaniu i skuteczności mundurowych, życie 50-latka zostało uratowane. Policja podkreśla, że podobne sytuacje potwierdzają, iż hasło „Pomagamy i Chronimy” to nie tylko motto, ale codzienna misja funkcjonariuszy.
(fot. Policja Dolnośląska, źródło Policja Dolnośląska)