Lublin: Oszust wypłacał pieniądze swoich ofiar. Wpadł dzięki czujności policyjnego emeryta
Fot. Licencjodawca. Oszust wypłacał pieniądze swoich ofiar
Oficer dyżurny lubińskiej komendy odebrał telefon od emerytowanego policjanta, który poinformował, że właśnie ktoś wypłaca za pomocą kodów BLIK pieniądze z jednego z bankomatów na terenie miasta. Byłego stróża prawa zaniepokoiło nerwowe zachowanie mężczyzny, i ciągłe generowanie nowych kodów bankowych i wypłacanie kolejnych pieniędzy.
– Po otrzymaniu wiadomości, dyżurny doskonale wiedział, że w takiej sytuacji liczy się każda sekunda. Natychmiast wywołał przez radiostacje patrol prewencji i przekazał mundurowym szczegółowe informacje, które ustalił podczas rozmowy ze zgłaszającym – podała st. asp. Aleksandra Pieprzycka z policji w Lubinie.
Tajemnicze budowle nad morzem. Kiedyś wyznaczały "zakazany pas"
Policjanci szybko pojawili się na miejscu. Przy bankomacie zatrzymali na gorącym uczynku, jak się okazało, 26-letniego mieszkańca Lubina. Miał przy sobie ponad 19 tysięcy złotych wypłaconych od swoich ofiar. Miał telefon komórkowy, który służył mu do oszustw. – W miejscu jego zamieszkania zabezpieczono kolejne pieniądze w kwocie blisko 9 tysięcy złotych – informuje st. asp. Pieprzycka.
Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa na kwotę blisko 30 tysięcy złotych. Podejrzany decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Policjanci cały czas zajmują się tą sprawą i niewykluczone, że sprawca usłyszy kolejne zarzuty. Za oszustwo 26-latkowi grozi kara do 8 lat więzienia.
