Lwówek: Zatrucie chlorem. 16-latka trafiła do szpitala
Opary chloru. Interweniowała straż i ratownicy medyczni
Na miejsce natychmiast skierowano strażaków z jednostki ratowniczo-gaśniczej z Nowego Tomyśla oraz druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej z Lwówka. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, nastolatka otworzyła pojemnik z tabletkami chloru używanego do dezynfekcji wody w basenie. W wyniku gwałtownego kontaktu z oparami poczuła się źle i miała problemy z oddychaniem.
- Po naszym przybyciu na miejsce zastaliśmy 16-letnią dziewczynę, która wykazywała objawy zatrucia - przekazał Szymon Maciejewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Nowym Tomyślu.
- Według relacji domowników, otworzyła opakowanie z chlorem i chwilę później zaczęła się źle czuć. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i wsparciu zespołu ratownictwa medycznego - dodał.
Nastolatka trafiła do szpitala
Dziewczyna, jak wyjaśnia oficer prasowy nowotomyskiej straży, została natychmiast przebadana przez przybyły zespół ratownictwa medycznego. Ze względu na dolegliwości podjęto decyzję o przewiezieniu jej do szpitala w Nowym Tomyślu celem dalszej diagnostyki i obserwacji. Była przytomna, a jej stan oceniono jako stabilny.
- To przypomnienie, jak niebezpieczne mogą być środki chemiczne stosowane w domowych warunkach - dodał Maciejewski. - Apelujemy o rozwagę i ostrożność przy używaniu preparatów do uzdatniania wody, szczególnie w zamkniętych przestrzeniach i bez odpowiedniej wentylacji.
Na szczęście dzięki szybkiej interwencji służb i czujności domowników, sytuację udało się opanować.