Malbork: Ciało mężczyzny znalezione w jeziorze Kościeleczki
Ciało mężczyzny wyłowione z jeziora w Kościeleczkach
Służby o tym tragicznym zdarzeniu zostały powiadomione około godz. 16 we wtorek (29 lipca). Jak wyjaśnił nam st. asp. Mariusz Wyciszkiewicz, oficer prasowy komendanta powiatowego PSP w Malborku i zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Malbork, ze zgłoszenia wynikało, że w jeziorze Kościeleczki około 40 metrów od brzegu dryfuje ciało. Na miejsce zostały skierowane dwa zastępy JRG z łodzią. Strażacy wyciągnęli na brzeg mężczyznę bez oznak życia i przekazali policjantom.
Na tym działania strażaków się skończyły. Reszta należała do grupy dochodzeniowo-śledczej z Komendy Powiatowej Policji w Malborku, która pracowała pod kierunkiem prokuratora, dokonując oględzin miejsca i ciała.
Jak dowiedzieliśmy się w KPP, jeszcze trwa ustalanie tożsamości ofiary, która nie miała przy sobie żadnych dokumentów. Aczkolwiek policjanci na podstawie wyglądu wstępnie przyjęli, że może to być znany im około 60-letni bezdomny mężczyzna.
Ze wstępnych oględzin wynika, że ciało mogło znajdować się w wodzie od dłuższego czasu. Na obecnym etapie wykluczono udział osób trzecich, ale więcej na temat przyczyny śmierci będzie wiadomo z wyników sekcji zwłok zarządzonej przez prokuratora - mówi nam nadkom. Jarosław Kowalkowski, zastępca komendanta powiatowego policji w Malborku.
Przed śledczymi także ustalenie okoliczności śmierci.
Jezioro, na którym doszło do tragedii, znajduje się przy drodze powiatowej między skrzyżowaniem z drogą krajową nr 55 a miejscowością Kościeleczki. To miejsce chętnie odwiedzane przez wędkarzy.