Małopolska: Policjanci pojechali za dilerem. Miał w domu blisko osiem kg narkotyków
Ponad osiem kilogramów narkotyków nie trafi na czarny rynek dzięki skutecznej pracy kryminalnych z Kazimierzy Wielkiej. Policjanci zabezpieczyli amfetaminę, mefedron i marihuanę podczas akcji wymierzonej w 64-latka z Małopolski. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Decyzją sądu trafił do aresztu na trzy miesiące.
Kazimierscy kryminalni od dłuższego czasu prowadzili działania operacyjne, podejrzewając, że jeden z mieszkańców Małopolski może posiadać znaczne ilości narkotyków. Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziły się w minioną sobotę, kiedy dotarli na jedną z posesji. Zaskoczony wizytą policji 64-latek otworzył drzwi swojego domu, nie spodziewając się gości ze świętokrzyskiego.
W trakcie przeszukania policjanci zabezpieczyli ponad 6,5 kilograma amfetaminy, niemal kilogram mefedronu oraz 300 gramów marihuany. Ponadto ujawnili przedmiot przypominający broń oraz znaczną ilość gotówki – zarówno w polskiej, jak i obcej walucie. Zabezpieczone substancje przekazano do badań laboratoryjnych. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 64-latek usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków oraz handlu środkami odurzającymi. W poniedziałek (10 lipca) sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Dzięki skutecznej pracy policjantów z Kazimierzy Wielkiej na czarny rynek nie trafi blisko 8 kilogramów narkotyków, których wartość szacuje się na kilkaset tysięcy złotych. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.