Miastko: Proces dentysty oskarżonego o wyłudzenie pieniędzy z NFZ odroczony do grudnia
Powód? Prokurator Agata Wrzosek-Antosik wyjaśniła, że prowadzi równolegle drugą, bardzo podobną sprawę przeciwko temu samemu lekarzowi. Planuje zakończyć ją we wrześniu i wówczas wnieść kolejny akt oskarżenia. Oba postępowania mają zostać połączone, by - jak to określiła - "dla ekonomiki procesowej" przeprowadzić jeden wspólny proces.
Z dotychczasowych ustaleń Prokuratury Okręgowej w Słupsku wynika, że w latach 2011-2019 dentysta miał w systemie rozliczeniowym NFZ podawać dane pacjentów, których leczył prywatnie, a nie w ramach kontraktu z Funduszem. W efekcie za te same zabiegi płacili i pacjenci, i NFZ. Według śledczych stomatolog miał w ten sposób zyskać ponad 165 tys. zł.
Początkowo w procesie miało zeznawać 115 świadków. Po połączeniu obu spraw ich liczba może wzrosnąć nawet do 350. Zmieni się też liczba zarzutów i kwota szkody, jaką miał ponieść NFZ.
Bartłomiej S. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Ma zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe w wysokości 25 tys. zł. Nigdy wcześniej nie był karany.
Za poświadczenie nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grozi mu do 8 lat więzienia.